Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Trześniewski-Tryc z Pucharem Polski, Borecki wicemistrzem kraju

(Zam: 05.03.2014 r., godz. 16.20)

W dniach 21-23 lutego w Kobyłce, odbyły się Mistrzostwa Polski Juniorów i Puchar Polski Seniorów w kickboxingu. Ze świetnej strony na imprezie pokazali się zawodnicy Gimnazon Apin Wyszków – Piotr Trześniewski-Tryc i Marcin Borecki.

W rywalizacji wystartowało niemalże 400 zawodników z całego kraju. W walkach, w formule kick light, Wyszków reprezentowali Piotr Trześniewski-Tryc oraz Marcin Borecki, prowadzeni przez trenera Pawła Delugę.
Marcin Borecki wystartował w kategorii junior do 63 kg. Wyszkowianin, począwszy od eliminacji, w ładnym stylu wygrał trzy kolejne walki, trafiając ostatecznie do finału swojej kategorii. W nim, musiał niestety uznać wyższość rywala i ostatecznie zadowolić się tytułem wicemistrza Polski.
Piotr Trześniewski-Tryc występował w kategorii seniorów do 74 kg. W sobotę 22 lutego wygrał trzy walki, co dało mu prawo do rywalizacji w półfinale. W starciu, którego stawką był finał zawodów, wyszkowianin w pięknym stylu pokonał oponenta z Głogowa, który został poddany przez swój narożnik. W walce finałowej zawodnik Gimnazjonu był również bliski pokonania przeciwnika przed czasem. Ostatecznie pewnie wygrał jednogłośną decyzją sędziów, a tym samym wywalczył Puchar Polski seniorów w kickboxingu.
Obu zawodnikom gratulujemy!
opr. Turu
Podziękowania dla sponsora głównego, firmy Apin, oraz:
AG TRANS, BAR POPULARNY, AD-POL.

Komentarze

Oto prawda o moim starcie!
Dodane przez Marcin Borecki, w dniu 08.03.2014 r., godz. 09.09
To dość skomplikowana sprawa. W błąd wprowadził mnie Polski Związek Kickboxingu, który na swojej oficjalnej stronie napisał, że walki finałowe zaczynają się w niedzielę od 13.00. Zgodnie z tym miałem przyjechać wtedy do Kobyłki tylko na walkę, ale niestety termin mojej rywalizacji wyznaczono bez mojej wiedzy na godzinę 11.00 i nie zdążyłem przybyć na czas. Kiedy już pojawiłem się na miejscu, rozmawiałem z organizatorami i oni wyrazili zgodę, żeby walka się odbyła, ale potrzebna była jeszcze zgoda trenera mojego przeciwnika. Niestety, nie zgodził się na rozegranie pojedynku i walka się nie odbyła, a mój rywal automatycznie dostał złoto za nic. W tej sytuacji złoto i tytuł Mistrza Polski Juniorów w kategorii do 63 kg trafiły do Krzysztofa Kiszki. Szkoda, że zawodnik i jego trener nie chcieli zdobyć laurów w sportowej walce.
Dodane przez Jasza, w dniu 08.03.2014 r., godz. 10.00
Jeśli prawdą jest to co pan napisał, klub który pana reprezentuje powinien odwołać się od takich praktyk. Organizator zaś powinien chyba zająć się walkami kogutów na pchlim targu w Hajnówce.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta