Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Z Wyszkowa na kijowskie barykady

(Zam: 18.12.2013 r., godz. 16.57)

Tłumy na ulicach, łopoczące flagi, barykady, budynki publiczne siłą przejmowane przez demonstrantów oraz towarzyszące temu coraz dreszcze niepokoju władzy – to nie opis rewolucji październikowej, czy innej słynnej historycznej zawieruchy. To dzieje się teraz, nieopodal nas, w Kijowie. Zapraszam na krótką relację wyszkowianina, który postanowił na własne oczy zobaczyć wydarzenia nieschodzące ostatnio z telewizyjnych ekranów.

Foto
Z Wyszkowa na kijowskie barykady
Gdy usłyszałem, że na Ukrainie „coś się dzieje” od razu zacząłem czujniej nadstawiać uszu i obserwować sytuację. Darzę ten kraj sporą sympatią, poza tym jest on kluczowy w geopolitycznej układance dla Polski. Gdy okazało się, że z tego „czegoś” zrobiły się wielotysięczne protesty, w drugi weekend grudnia postanowiłem wyruszyć w krótką, polityczno-poznawczą podróż do stolicy Ukrainy, gdzie na niedzielę zapowiadano kulminację manifestacji.
Media przekonują nas, że Ukraińcy masowo wylegli na ulicę, by opowiedzieć się za Unią Europejską. Nie do końca jest to prawda. Początkowo istotnie protesty miały czysto proeuropejski charakter, wtedy liczyły jednak raptem kilka tysięcy ludzi. Dopiero sprzeciw wobec rządu, zwłaszcza jego brutalnych poczynań wobec demonstrantów, przyciągnął tłumy.
Początkowo, będąc jeszcze we Lwowie, sceptycznie podchodziłem do słowa „rewolucja”, którego używa się powszechnie (w rozmowach prywatnych, w telewizji) na określenie tych protestów. Dziś używam go bez cudzysłowu – kijowskie powietrze naprawdę pachniało (może pachnie nadal, z Polski nie wyczuwam) rewolucją. Największe wrażenie zrobił na mnie miejski ratusz. Został on na początku grudnia, po wygranych przepychankach z broniącą go policją, przejęty przez demonstrantów. Dziś, nad urzędową tabliczką informującą o pierwotnym przeznaczeniu tego miejsca, widnieje napis „Sztab Rewolucji”. Wyobraźmy sobie, że pod wyszkowskim miejskim urzędem pikietują ludzie. W pewnym momencie postanawiają zaostrzyć protest, przeganiają policję, wchodzą i uprzejmie wypraszają pracujących tam ludzi. W pokoju zajmowanym przez burmistrza urzęduje od tej pory rada rewolucyjna. U wiceburmistrza urządza się jadłodajnię, gdzie każdy wspierający protesty może się bezpłatnie posilić. Z kas, gdzie normalnie uiszcza się urzędowe wpłaty, wydawane są (również za darmo) ciepłe ubrania dla manifestujących na zewnątrz. W pomieszczeniu gospodarczym ulokowany zostaje punkt medyczny. W miejscu, gdzie obraduje Rada Miejska śpią porozkładani na materacach ludzie, zaś na korytarzach stoją porozstawiane specjalne konstrukcje do barykadowania wejściowych drzwi w razie szturmu policji. Trudne do wyobrażenia? Ale tak, i to na większą skalę, wygląda to w Kijowie.
Foto
Z Wyszkowa na kijowskie barykady
Ktoś się oburzy, ktoś w głębi duszy przyzna, że i u nas by się to przydało. Jednak, żeby zrozumieć intencje i emocje tych ludzi, trzeba lepiej poznać ukraińskie realia i atmosferę tych dni. Gigantyczna korupcja, bieda (średnie zarobki na Ukrainie są ok. 3 razy niższe niż w Polsce, a wiele podstawowych produktów droższe od naszych – jedynie alkohol i papierosy są znacząco tańsze…). A gdy ludzie decydują się publicznie wyrazić sprzeciw, nasyłani są na nich bandyci w mundurach (drastyczne filmy z pałowania pojmanych i skutych demonstrantów dostały się do Internetu) i prowokatorzy. W takiej atmosferze nie ma miejsca na uległość i dialog, swoje trzeba po prostu wywalczyć. I Ukraińcy walczą, stawiają barykady na ulicach. Gdy policja je zniszczy, stawiają kolejne, większe i mocniejsze. Nie twierdzę, że protesty zamieniły się w nieustanne zamieszki. Większość czasu panuje spokój, można porozmawiać, posłuchać przemówień i muzyki lub ogrzać się przy koksowniku. Czuć solidarność i jedność.
Narzuca się porównanie stosunku polskich mediów do ukraińskiej rewolucji i do rodzimego Marszu Niepodległości. Ta pierwsza jest pokazywana jako wielki bunt pokojowo usposobionego społeczeństwa obywatelskiego i nawet jeżeli czasem na obrzeżach pojawia się gniew artykułowany czynem, to jest to gniew sprawiedliwy. Dla odmiany Marsz Niepodległości następnego dnia został przez „Gazetę Wyborczą” nazwany „marszem nienawiści”. Miałem okazję być w obu miejscach i bez wątpienia radykalizm czynów silniejszy jest na Ukrainie. Do podwójnych standardów zdążyliśmy już jednak przywyknąć.
Tego dnia w Kijowie pojawili się także zwolennicy prezydenta. Ich wiec był jednak nieliczny. Na niewiele zdały się mocne zachęty władzy do udziału – za obecność płacono 500 hrywien (ok. 200 zł). Niezbyt liczną grupę ludzi szczelnym kordonem musiała ochraniać policja. Władza ima się jeszcze ciekawszych metod walki z rewolucją. Znając zdrowy stosunek Ukraińców do tzw. seksualnych mniejszości, władza postanowiła wysłać na Majdan szczególnych sojuszników – za 50 hrywien i flaszkę wódki miejscowi pijaczkowie dostali za zadanie podłączyć się pod antyrządowe protesty z tęczowymi flagami, symbolem środowisk homoseksualnych. Miało to skompromitować protestujących w oczach reszty społeczeństwa. Plan się jednak nie powiódł. Rewolucjoniści szybko skonfiskowali transparenty, a zdjęcia ludzi zgarniętych spod budek z piwem i dworców dzierżących tęczowe flagi stały się symbolem nieudolnych prób skłócenia protestujących.
Jak potoczą się wypadki na Ukrainie – nie wiedzą tego sami zainteresowani. Próżno wróżyć z fusów. Możliwy jest zarówno wariant ustąpienia premiera Azarowa (bo Janukowicza raczej nie) i daleko idące ustępstwa strony rządowej, łącznie z nowymi wyborami, jak i „zmęczenie się” długich wszak protestów i porażka rewolucji. Pewne jest jedno: wyjątkowe wrażenia setek tysięcy, a może i milionów ludzi, którzy przewinęli się przez kijowski Majdan, pozostaną w nich i długo jeszcze będą rzutować na ich społeczną postawę.
P.G.
Foto
Z Wyszkowa na kijowskie barykady
Foto
Z Wyszkowa na kijowskie barykady

Komentarze

A jak podobał się Kaczyński,
Dodane przez 101, w dniu 18.12.2013 r., godz. 17.24
stojący obok banderowców?
Dodane przez Pipi, w dniu 18.12.2013 r., godz. 17.58
Gratuluję odwagi.
Dodane przez UPA, w dniu 18.12.2013 r., godz. 19.45
Spoko, jego brat trzymał z Juszczenką, który później awansował banderowców.
Dodane przez Daro, w dniu 18.12.2013 r., godz. 23.55
Obok czy z boku, dobrze, że był Kaczyński na Majdanie. Tusk ze swoimi schował głowę w piasek. Żenada
Dodane przez Krzysztof, w dniu 19.12.2013 r., godz. 09.26
Niestety skończyła mi się ważność paszportu. Byłbym na EuroMajdanie z wami. W takich chwilach docenia się przynależność do strefy Shengen, gdzie ruch między poszczególnymi państwami odbywa się płynnie. Czasem potrzebny jest dowód. Ukraina zbliżona do UE to żywotny interes Polski. Pozdrawiam naszego korespondenta.
Napiszę Wam, chojraki z Majdana,
Dodane przez 101, w dniu 19.12.2013 r., godz. 12.36
do czego się wykorzystuje takich jak Wy. Takimi jak Tusk, sługusami, rozwala się kraj na spokojnie. Tusk wie co robi, wie dla kogo to robi, Tusk nie jest głupi. Takimi jak Kaczyński, rozwala się kraj z hukiem. Jak już nie ma co kraść i tzw. ''trzoda'' zaczyna się buntować wyłażąc na ulice, bierze się takiego półgłówka i zaczyna jątrzyć. Drażni się sąsiadów, drażni... Na szczęście Janukowycz i Putin to nie półgłówki i zbytnio się w to nie wciągną. Na Wasze szczęście, chojraki z Majdana, bo jakby się zeszły dwie potężne armie, to nie tłukli by się na własnych terenach. Środek Europy byłby w sam raz. Wojna ''rozwiązuje'' wiele problemów.
Dodane przez Samson, w dniu 19.12.2013 r., godz. 15.45
Już podobne rzeczy czytaliśmy. Piszą je tacy bohaterowie jak Tusk. On to w "pokojowy" sposób rozwalił Polskę. Dziś jesteśmy żebrakami Zachodu we własnym kraju. Tanią siłą roboczą, białymi murzynami. Znów straszy się nas Kaczyńskim i gniewem Rosji, ale czy to jeszcze na nas działa?
Leć chojraku jeden z drugim,
Dodane przez 101, w dniu 19.12.2013 r., godz. 16.07
leć, zaraz za Kaczyńskim, tylko z dala od Polski. Jak ''atomem'' przez łeb dostaniesz, to Ci się rozjaśni, choć przez moment. Żebrakami jesteście na własne życzenie. Trzeba mieć totalnie pusty łeb, żeby na kogokolwiek z nich głosować. Totalnie pusty łeb, bądź interes w tym, żeby wygrała taka, bądź inna partia.
Dodane przez Zdzich, w dniu 19.12.2013 r., godz. 18.36
Bredzisz jak zwykle. Atomem możesz straszyć swoja żonę, jak Cię jeszcze nie opuściła ze strachu. Liżesz bolszewickie obcasy, a i tak za gaz płacimy najwyższą cenę w Europie. Dodam ci tchórzu, że nie wynegocjował jej Kaczyński, ale koalicjant ZdraTuska Pawlak z PSL. Na nic twoje lizanie. Wykop sobie schron i się w nim zamknij, na zawsze. W obawie przed ruskim Atomem!
Zobaczcie, jak rozumuje typowy wyborca.
Dodane przez 101, w dniu 19.12.2013 r., godz. 19.23
Z moich komentarzy jasno wynika, że gardzę politykami, a przede wszystkich ich wyborcami. A ci dalej swoje. Zamień, ciemniaku, sługusa na półgłówka w następnych wyborach, a dopiero zobaczysz, jak ''bida'' wygląda. Ruskich to ja mam na tej samej wysokości, co Ciebie.
Czyżby golas z pułtuskiej?
Dodane przez Ja, w dniu 19.12.2013 r., godz. 22.49
Z naszych wypowiedzi jeszcze jaśniej wynika, że my gardzimy tobą wieśmaku z zielonej wyspy. Swoją filozofię wykładaj kolegom swojego POkroju.
Dodane przez Iza, w dniu 19.12.2013 r., godz. 23.09
Napisał nam! Śmiechu warte, napisane ze strachu wypociny. Do autora, chciałam podziękować za tę obecność na Ukrainie w tak ważnej dla tego narodu chwili.
Wyobraźmy sobie, że...
Dodane przez ..., w dniu 20.12.2013 r., godz. 09.30
"...W pokoju zajmowanym przez burmistrza urzęduje od tej pory rada rewolucyjna..." Jakoś nie wyobrażam sobie Mamhaka i Plastusia jako rewolucjonistów :)
Niedługo kolejne wybory,
Dodane przez 101, w dniu 20.12.2013 r., godz. 10.02
czas obietnic i strzyżenia baranów. A teraz na barykady tzw. ''trzodo''.
Dodane przez Zielony, w dniu 20.12.2013 r., godz. 10.39
Najfajniej będzie jak tzw. "Trzoda" pokaże partyjnym korytowcom gdzie jest ich miejsce.
Dodane przez 101, w dniu 20.12.2013 r., godz. 10.42
Wycieczka szkolna zwiedza stolicę. - Uwaga dzieci, dochodzimy do ulicy Lecha Kaczyńskiego, która przez wiele lat nazywała się Krakowskie Przedmieście - mówi pani nauczycielka. - Jak to? Przecież przed chwilą byliśmy na ulicy Lecha Kaczyńskiego! - Oj, Piotrusiu, znowu nie uważałeś. To nie była ulica, to aleja najwybitniejszego Prezydenta IV RP. Lecha Kaczyńskiego. - Psze Pani, a co to za budynek? - To Sanktuarium Lecha Kaczyńskiego. Jedynego Prezydenta IV RP, dawniej był to Pałac Prezydencki. Chciałabym wam zwrócić uwagę na stojące przy bramie krzyże. Wiecie, skąd się wzięły? - Kogoś tu ukrzyżowali? - Nie, Wojtusiu. No jak to? Nie wiecie? - Nie wiemy, psze Pani. - No przecież macie w tygodniu po 5 lekcji z historii życia Lecha Kaczyńskiego. - No tak, ale w podstawówce przerabia się tylko młodzieńcze lata Kaczyńskiego, ostatnio mieliśmy lekcje o Pierwszej Komunii pana prezydenta. - Jak to młodzieńcze lata? A reszta? cdn.
cd.
Dodane przez 101, w dniu 20.12.2013 r., godz. 11.08
- Resztę żywota Lecha Kaczyńskiego przerabia się dopiero w gimnazjum i liceum, psze Pani. - Aaaa, chyba, że tak. No więc słuchajcie, drogie dzieci. Ten wielki krzyż postawiono tu po śmierci pana prezydenta, aby oddać cześć jego pamięci i przez długie lata toczono walki, aby mógł tu pozostać. Na szczęście teraz może tu stać i nikt go nie zabierze. - Psze Pani, a można sobie przy nim zrobić zdjęcie? - Można Martynko, ale uważaj, aby go nie dotknąć, bo jest na nim metalowa siatka, która jest pod wysokim napięciem. To takie zabezpieczenie, gdyby ktoś próbował zabrać stąd krzyż. - A ten mniejszy krzyż to skąd? - Ten mniejszy postawiono, aby uczcić pamięć tych, którzy bronili tego dużego krzyża. - Psze Pani, a wejdziemy do środka pałacu? - Niestety, nie możemy, bo właśnie jest w nim remont. Włoscy malarze malują olbrzymi fresk na suficie. - Psze Pani, a co to jest fresk? - Takie malowidło na suficie, widzieliście przecież fresk w Kaplicy Sykstyńskiej. - Ja nie widziałem. - Jak to, Wojtusiu? Nie byłeś z nami rok temu na wycieczce Śladami Wielkiego Męża Stanu - misje zagraniczne Lecha Kaczyńskiego? - Nie, bo byłem wtedy chory. - A, psze Pani, a co będzie na tym fresku namalowane? - Arcydzieło, moje drogie dzieci. Będzie na nim przedstawione jak Bóg przekazuje Lechowi Kaczyńskiemu berło i koronę, aby zaprowadził porządek na Ziemi. - Oj, to szkoda, że nie można wejść do środka i zobaczyć. - Mówi się trudno, ale możemy obejrzeć pałac, to znaczy sanktuarium z zewnątrz, też jest co oglądać. - Ooo, a co to są za tablice? - To 14 stacji przedstawiających mękę Lecha Kaczyńskiego, jaką przeszedł w czasie swojego życia. - "Stacja 7 - Lech Kaczyński kłóci się z Donaldem Tuskiem o krzesło w Brukseli po raz drugi" - fajne! - A patrzcie tu: "Lech Kaczyński przez Niemców kartoflem nazwany"! - No już starczy, musimy iść dalej - mamy jeszcze tyle do zobaczenie w Warszawie. - O kurcze! Patrzcie to! Co to za wielkie bryły, psze Pani?
cd.
Dodane przez 101, w dniu 20.12.2013 r., godz. 14.05
- Oj, Piotrusiu, przecież widać, że to buty. - A po co ktoś postawił taki wielki pomnik butom? - To nie jest pomnik butów, tylko pierwszy element budowanego pomnika Lecha Kaczyńskiego. Na razie zrobili mu tylko buty, ale cały czas budują resztę postaci. - Ale psze Pani, ten pomnik będzie tak wielki, że jego głowy w ogóle nie będzie widać z ziemi! - No, w Warszawie na pewno nie da się zobaczyć twarzy pana prezydenta, ale za to z Moskwy jego srogie spojrzenie będzie widoczne doskonale.
Mrozowi, Siekierskiemu, Ejchlerowi, Chodkowskiemu
Dodane przez Miś, w dniu 20.12.2013 r., godz. 17.57
Wierzę w jednego Tuska, Ojca Wszech-uwielbianego, Stworzyciela Zielonej Wyspy i Autostrad, wszystkich dotacji z Unii - widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Rostowskiego, ministra Tuska prawdomównego, który z Balcerowicza jest zrodzony, przed wszystkimi długami. Tusk z Tuska, Europejskość z Europejskości, Fakty prawdziwe z TVN-u prawdziwego. Przez Lisa stworzone, po dziś dzień mówione. Współistotne Tuskowi. A przez Niego wszystko się stało. On to dla nas lemingów i dla naszego zgłupienia, zstąpił z Kaszub. I za sprawą mitu o dziadku z Wermachtu, przyjął miliardy z Unii i stał się premierem. Pomógł Grecji również za nas, pod namową Angeli. Został przez nią poklepany, pochwalony i nagrodzony. I ponownie wybrany dnia wyborczego, jak"przewidział"OBOP. I wstąpił do Rządu. Siedzi po prawicy Bronka. I powtórnie przyjdzie w chwale, na następną kadencję. Wierzę w Donka Sondażowskiego, Pogromcę Kiboli, który z Nocnej Zmiany pochodzi. Który z Niesiołowskim i Kopacz wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę. Który mówi ustami Olejnik, Durczoka i Miecugowa: wierzę w jedną, wielką, powszechną i aferalną Platformę Obywatelską. Wyznaję drożyznę, brak emerytury i podwyżki podaków by lepiej się żyło. I oczekuję powrotu gumy DONALD w kioskach Ruchu oraz wprowadzenia ACTA, GMO i mianowania Kasi Tusk naczelną ONET-u.
Dodane przez Miś, w dniu 20.12.2013 r., godz. 18.01
Proszę redakcję o eliminowanie trolla 101, który swoje głodne kawałki czerpie z archiwum komentarzy GW - na. Nie stać chleja na własny komentarz, to niech przedruki z wyborczej zamieszcza w Nowokomuchu, gdzie jest jego miejsce.
do 101 impotenta nie tylko intelektualnego
Dodane przez Samson, w dniu 20.12.2013 r., godz. 18.30
Uczeń Mroza - słuchacza zjazdu prowincjonalnych liderów PO, na którym Tfusk zaapelował o większą aktywność w internecie... mamy tego POkwit.
Dodane przez adam, w dniu 20.12.2013 r., godz. 20.18
Zaczęli odwiedzać to forum młodzi narodowcy co bardzo uwiera ich śp. prezydent Polski, Lech Kaczyński. Czas panowie jest świąteczny więc warto się cieszyć a nie bałwankować. Będziecie mieli szansę w eurowyborach to pokażecie co potraficie.
Dodane przez O.N.A., w dniu 20.12.2013 r., godz. 22.29
Proszę Adama, wcale nie uważam, że pod nickiem 101 kryją się młodzi wyszkowscy narodowcy. Skłonna jestem podejrzewać o to zupełnie kogoś innego. Znanego do pogardy i opluwania człowieka, sympatyka rządzącej partii.
PiSlamiści,
Dodane przez 101, w dniu 21.12.2013 r., godz. 00.13
historyjka przedstawia Waszą obłudę, jest ogólnie znana, nie mojego autorstwa. Cenzury chcecie? Oj, Kaczyński też by chciał, i Tusk by chciał. Do wyborów chodzicie razem z opiekunami? Zastanawia mnie, jak Wy ten krzyżyk stawiacie, skoro nie rozumiecie tego, co czytacie.
Dodane przez Królowa Bona, w dniu 21.12.2013 r., godz. 00.27
Ukraina otwiera oczy własnych obywateli, ale także nam i całemu Zachodowi. Gratuluję autorowi i Pozdrawiam. Przyłączam się do POgonienia 101 z naszego forum. Nikt po plagiatorze nie będzie tu płakał.
Miś-PiSlamista
Dodane przez 101, w dniu 21.12.2013 r., godz. 00.46
zarzuca mi ''przedruki'', a co zrobił Miś-Pislamista? Miś-Pislamista zrobił dokładnie to samo. Poczym skomle o wprowadzenie cenzury. Wasza obłuda, PiSlamiści, nie ma granic.
Dodane przez Lokis, w dniu 21.12.2013 r., godz. 18.01
Zrobił Miś to co trzeba dla przykładu. Odmów paciorek "wierzę w Tfuka" i spać troolu! Znajdź sobie własny kąt np. na to. Pisz tam najlepiej w języku właściciela, PO niemiecku!
Wasza obłuda nie ma granic...
Dodane przez Iza, w dniu 21.12.2013 r., godz. 23.54
pisze 101. Zastanawiam się czyżby to robił dla odwrócenia uwagi od prawdziwego problemu? Obłuda ciekawsza to ta, gdzie za nic nierobienie lub POzorowanie działań bierze się sowitą pensję. Zgadnijcie kogo mam na myśli? Chodzi oczywiście o budżetowe korytnictwo :)
Dodane przez TD, w dniu 22.12.2013 r., godz. 11.42
- Życzenia Świąteczne prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Oby rok 2014 był rokiem zmian, których potrzebuje Polska". Miał prezes na myśli również Wyszków? W tym mieście niech pan zacznie od PiS samego, dla przykładu.
Dodane przez Adam, w dniu 22.12.2013 r., godz. 18.27
Drodzy Państwo, a co Wam w tym wyszkowskim PiS nie odpowiada?
Dodane przez ekstrawagancja., w dniu 22.12.2013 r., godz. 21.49
PiS jest OK. Są fajni, sympatyczni, skromni. Życzę im Wesołych Świąt.
Dodane przez knom, w dniu 22.12.2013 r., godz. 22.23
Panie Adamie, nasz oddział partii, w którą wierzymy i wiążemy z nią nadzieję, hucpą z Panią Trzaską zapoczątkował, mam nadzieję, walkę z patologiami w rozdawaniu stołków w wyniku politycznych układów, zatrudnianiu wszelkiej maści i jakości aparatczyków, synów, córek itd. W sumie dobrze, ze miejscowy kniazik zaczął od "sprzątania" prawicy. To taki dobry przykład, zacząć "do siebie". Ja proponuję żeby pójść za ciosem i dokończyć robotę. Zrobić porządek by było prawie i sprawiedliwie, żeby góra nie zarzuciła, że szałajda w mieście się panoszy i je kompromituje.
Cytat z XVIII w. ciągla aktualny
Dodane przez Zen, w dniu 22.12.2013 r., godz. 23.34
"Bo tak niestety jest ten świat urządzony, że każdy powinien robić to, do czego jest stworzony. Miejsce błazna jest w cyrku. Nigdy zaś na tronie. Świnia zawsze będzie świnią, choćby i w koronie. Ucz się Polsko po szkodzie brać do tronu ludzi, bo gdy świnie wybierzesz zawsze Cię spaskudzi." To cytaty z anonimowej poezji politycznej z czasów "króla" Stasia. Tak na marginesie ... ponoć "król" Staś wyznaczył nagrodę za znalezienie autora tego tekstu...
Dodane przez Obłudnik, w dniu 23.12.2013 r., godz. 14.47
Podobnie jak Warpas, co po prokuraturach za SZAŁAJDĘ biega i chciałby iP komentatorów. Wesołych Świąt, innym je spieprzyliście.
Dodane przez O.N.A., w dniu 23.12.2013 r., godz. 16.16
Świetny cytat. Ponad 200 lat a nic nie traci na aktualności. Ucz się Polsko ucz!
Czysta hiPOkryzja
Dodane przez :), w dniu 23.12.2013 r., godz. 21.44
Coś cienkie te Waldkowe Msze za chwytliwe tematy. Na drugi raz POdpiąć się POd sumę w POłudnie. Będzie większa frekwencja.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta