Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Camper przegrywa w Będzinie, wygrywa w Wyszkowie

(Zam: 20.11.2013 r., godz. 16.56)

Cztery punkty – to dorobek Campera Wyszków po dwóch starciach ligowych w ubiegłym tygodniu. W wyjazdowym meczu z Banimexem Będzin Camper zdołał podnieść się z kolan i ze stanu 0:2 doprowadzić do tie-breaka, na którego wygranie już jednak nie starczyło sił. W Wyszkowie, we własnej hali, podopieczni trenera Sucha pokonali natomiast suwalski Ślepsk 3:1.

Spotkanie z Banimexem zostało rozegrane w środę 6 listopada. Pierwsza odsłona przez długi czas była wyrównanym widowiskiem. Po stronie Campera wysoką skuteczność w ataku prezentował w tym czasie Paweł Pietkiewicz. W drugiej fazie seta rywale zaczęli stopniowo uciekać wyszkowianom. Mimo ambitnej walki, goście musieli uznać wyższość MKS-u i ulegli 18:25.
W drugiej odsłonie rywale niemalże od początku do końca dyktowali warunki. Wyszkowianie na obydwu przerwach technicznych przegrywali trzema oczkami, w końcówce rywale zdołali jeszcze powiększyć przewagę i ostatecznie wygrać do 20.
Będzinianie poczuli się bardzo pewnie po drugim wygranym secie, za co spotkała ich kara. Camper w trzecią partię wszedł jak burza, deklasując w kolejnych akcjach rywali. Świetnie atakowali Rutecki i Pietkiewicz, bardzo dobrze w bloku prezentował się Szulik. Set bez historii, a właściwie z historią pisaną wyłącznie przez Camper, zakończył się ostatecznie zwycięstwem wyszkowskiej drużyny 25:13.
Ofensywa wyszkowskiej drużyny trwała do połowy czwartego seta, w którym to Camper prowadził już 12:6. Podopieczni trenera Sucha bardzo dobrze zagrywali (w szczególności Pietkiewicz i Kaczorowski). W środkowej fazie partii rywale zaliczyli jednak serię punktów, w czasie której ze stanu 16:12 przy drugiej przerwie technicznej, doprowadzili do remisu po 16. Kibice szykowali się więc na bardzo emocjonującą końcówkę. Nie zawiedli się. W ostatnich akcjach obie drużyny popisywały się świetnymi obronami i kontrami. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylił Camper, triumfując 25:23 i doprowadzając do tie-breaka.
Decydującą partię wyszkowianie rozpoczęli od prowadzenia 2:0, po skutecznych atakach Kaczorowskiego i Świrydowicza. Potem jednak pałeczkę przejęli gospodarze. Mocna zagrywka będzinian odrzuciła podopiecznych Jana Sucha od siatki, co skutkowało obniżeniem skuteczności ataku w pierwszej akcji. Rywale stopniowo „odjeżdżali” wyszkowianom. Przy zmianie stron prowadzili 8:4. Camper zerwał się jeszcze w końcówce, jednak strat odrobić już nie zdołał. Ostatecznie wyszkowianie ulegli 12:15, a tym samym 2:3 w całym meczu.
Banimex Będzin – Camper Wyszków 3:2 (25:18, 25:20, 13:25, 23:25, 15:12)
Camper: K. Woroniecki, Ł. Kaczorowski, P. Pietkiewicz, S. Wójcik, W. Świrydowicz, M. Główczyński, A. Stańczak (libero), a także: D. Zalewski, T. Rutecki, D. Szulik, B. Zrajkowski, J. Urbanowicz.
Wyniki pozostałych spotkań rozegranych w tej kolejce:
Avia Świdnik – AGH 100RK Kraków 0:3
Stal Nysa – Krispol Września 3:2
KPS Siedlce – TKS Tychy 2:3
Kęczanin Kęty – Cuprum Lubin 0:3
Ślepsk Suwałki – Pekpol Ostrołęka 3:2
Starcie ze Ślepskiem Suwałki zostało rozegrane w sobotę 9 listopada w hali WOSiR w Wyszkowie. Początek premierowej odsłony należał do gospodarzy, którzy dzięki licznym błędom siatkarzy z Suwałk szybko wyszli na prowadzenie 6:2. Potem inicjatywę przejęli rywale, którzy poukładali swoją grę i głównie dzięki skutecznej grze blokiem wyszli na prowadzenie, które utrzymali aż do samej końcówki (23:21). Camper nie złożył jednak broni. Po asie serwisowym Pietkiewicza wyszkowianie doprowadzili do remisu po 23. W ostatnich akcjach rywale zachowali jednak zimną krew i ostatecznie wygrali 25:23 i objęli prowadzenie w meczu.
Drugą odsłonę Camper zaczął nerwowo, zarówno na boisku jak i na ławce trenerskiej. Już po pierwszej akcji, w której zablokowany został Sebastian Wójcik, trener Such poprosił o czas. Wyszkowski szkoleniowiec musiał w dosadnych słowach przekazać swoje uwagi podopiecznym, ponieważ po przerwie Camper zaczął grać koncertowo. Duża w tym zasługa Łukasza Kaczorowskiego, który zaliczył serię czterech asów serwisowych z rzędu i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 16:10. Rywale próbowali ratować wynik w końcówce, odwrócić losów seta już jednak nie zdołali. Camper wygrał 25:18.
W trzecim secie gospodarze od początku byli bardzo skupieni i popełniali znikomą ilość błędów. Od pierwszych akcji prowadził Camper, a wraz z upływającym czasem rosła jego przewaga. Na drugiej przerwie technicznej wyszkowianie prowadzili już 16:12. Rywale próbowali odzyskać inicjatywę, próby te jednak spełzły na niczym. Wyszkowska ekipa wygrała pewnie 25:20.
W czwartym, i jak się później okazało ostatnim secie, rywale ostro walczyli od pierwszego gwizdka. Aż do drugiej przerwy technicznej Camper musiał gonić wynik. Udane wejście na parkiet zaliczył Jakub Urbanowicz. Przyjmujący Campera skutecznie zagrywał i atakował, co przyniosło wyszkowskiej drużynie prowadzenie przy stanie 16:15. W kolejnych minutach walka toczyła się punkt za punkt, a w samej końcówce wyszkowianie niesieni dopingiem kibiców dołożyli jeszcze dwa oczka i ostatecznie wygrali 25:22, a tym samym 3:1 w całym meczu. Nagrodę MVP spotkania zgarnął zasłużenie Paweł Pietkiewicz.
Camper Wyszków – Ślepsk Suwałki 3:1 (23:25, 25:18, 25:20, 25:22)
Camper: B. Zrajkowski, D. Szulik, W. Świrydowicz, S. Wójcik, P. Pietkiewicz, Ł. Kaczorowski, A. Stańczak (libero), a także: J. Urbanowicz, M. Główczyński, K. Woroniecki.
Wyniki pozostałych spotkań rozegranych w tej kolejce:
AGH 100RK Kraków – MKS Będzin 0:3
Pekpol Ostrołęka – Kęczanin Kęty 2:3
Cuprum Lubin – KPS Siedlce 0:3
TKS Tychy – Stal Nysa 0:3
Krispol Września – Avia Świdnik 3:0
Dzięki zwycięstwu ze Ślepskiem, Camper wyprzedził suwalską ekipę i obecnie plasuje się na piątym miejscu w tabeli. W najbliższej kolejce wyszkowianie zmierzą się na wyjeździe z Kęczaninem Kęty. Mecz zostanie rozegrany w czwartek 14 listopada.
Turu

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta