Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Tomatis pomagał w nauce słuchania

(Zam: 28.08.2013 r., godz. 10.30)

W ubiegłym tygodniu dziesięcioosobowa grupa dzieci z autyzmem i innymi złożonymi zaburzeniami rozwoju przez 15 godzin w ciągu 7 dni brała udział w treningu słuchowym metodą Tomatisa. Pomysłodawcami i inicjatorami treningu byli sami rodzice. Finansowo wsparła ich Fundacja „Usłysz Marzenia”, której prezesem jest Aneta Pakieła oraz Starostwo Powiatowe w Wyszkowie. Ćwiczenia przeprowadziło Centrum Audio-Psycho-Fonologii „ESPACE” z Warszawy.

Program był skierowany do dzieci w wieku 3-11 lat ze zdiagnozowanymi zaburzeniami mowy, głosu, dysleksją, ADHD, autyzmem i zaburzeniami koncentracji. Pierwszy etap treningu odbył się już w czerwcu i wówczas w całości został sfinansowany przez rodziców. By kurs przyniósł oczekiwany rezultat, dzieci musiały wziąć udział w drugim etapie. A na to potrzebne były kolejne, niemałe zresztą środki. Wybór padł na Fundację „Usłysz Marzenia”, której prezesem jest Aneta Pakieła – neurologopedia, specjalista wad i zaburzeń mowy osób z wadą słuchu oraz zaburzeń o podłożu neurologicznym, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Neurologopedów.
Fundacja od kilku lat z powodzeniem działa na wyszkowskim gruncie. Daje szansę na optymalny rozwój dzieciom z deficytami rozwoju, dofinansowuje zakup sprzętu rehabilitacyjnego, pokrywa koszty terapii, leczenia, świadczy opiekę nad chorymi i ich rodzinami poprzez udział w grupie wsparcia. Udziela też pomocy młodzieży i dorosłym z zaburzeniami o podłożu neurologicznym i oferuje bezpłatną działalność informacyjną w punkcie konsultacyjnym.
- To była w 100-procentach inicjatywa rodziców – mówi prezes Fundacji Aneta Pakieła. – Rodzice wiedzieli, że jeszcze nie tak dawno prowadziliśmy grupę wsparcia dla dzieci z autyzmem i ich rodzin, stąd uznali, że warto z tą sprawą zwrócić się do nas.
Wszystkie dzieci biorące udział w treningu mają orzeczenie o niepełnosprawności, do tego niektóre orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, jeszcze inne opinię o wczesnym wspomaganiu rozwoju. Nie tylko samo zaburzenie było podstawą do wzięcia udziału w terapii. Dzieci musiały wcześniej przejść szereg specjalistycznych testów, między innymi test uwagi i lateralizacji słuchowej. W konsekwencji do treningu zakwalifikowało się dziesięcioro – siedmioro ze zdiagnozowanym autyzmem i troje z całościowymi zaburzeniami rozwoju.
- Wszystkie te dzieci mają problemy z komunikacją, z porozumiewaniem się i wyrażaniem emocji. Mają też zaburzenia zachowania – wyjaśnia A. Pakieła. Taki trening jest bardzo przydatny jako podstawa do dalszej pracy rehabilitacyjnej.
Podstawowym celem metody Tomatisa jest wspieranie funkcji słuchowej, co wg specjalistów pracujących tą metodą owocuje poprawą koncentracji, jakości uczenia się i rozwijaniem zdolności komunikacyjnych i społecznych. Ćwiczenia, którym poddawane były dzieci polegały na słuchaniu odpowiednio, indywidualnie dobranego materiału dźwiękowego przez urządzenie nazwane „elektronicznym uchem”. Kolejny etap to praca z mikrofonem, po to, by mieć okazję posłuchać własnego głosu i aktywnie z nim popracować. Zdaniem specjalistów praca z własnym głosem „otwiera” ucho i pozwala w pełni wykorzystać jego możliwości, a także wzmacnia mięśnie ucha środkowego, wpływając na głos i harmonizację całego organizmu.
Jak zaznacza prezes Fundacji, trening nie mógłby się odbyć, gdyby nie pomoc Iwony Paszkiewicz – dyrektora wyszkowskiego Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno- Wychowawczego, który ma swoją siedzibę na osiedlu Polonez przy ul. Geodetów 76.
- Pragnę serdecznie podziękować dyrekcji za bezpłatne udostępnienie miejsca do przeprowadzenia treningu. Bez tego wsparcia ta piękna inicjatywa rodziców mogłaby nie dojść do skutku – mówi Aneta Pakieła.
Fundacja nie ma jeszcze własnej siedziby, korzysta z lokali, które uda jej się nieodpłatnie pozyskać.
- Najczęściej korzystamy z pomieszczeń w szkołach. Grupa wsparcia, którą jeszcze nie tak dawno tworzyliśmy miała swoją siedzibę w Ośrodku Szkolno- Wychowawczym za zgodą dyrektor Edyty Jarosz, później korzystaliśmy z uprzejmości Zbigniewa Szczerby, dyrektora Zespołu Szkół na osiedlu – tłumaczy A. Pakieła. – Dzięki temu możemy przeprowadzać tego typu projekty za naprawdę małe środki, bo niestety brutalna rzeczywistość jest taka, że gdybyśmy musieli wynająć lokal, to z pomocy skorzystałoby mniej dzieci.
Realizację projektu wsparło swoimi środkami Starostwo Powiatowe w Wyszkowie, które przeznaczyło na ten cel 2 600 zł. 2 500 zł przekazała Fundacja „Usłysz Marzenia”, resztę musieli pokryć rodzice.
- Jako fundacja nie zwracamy pełnych kosztów. Takie mamy zasady działania. W moim odczuciu zaangażowanie rodziców w terapię i rehabilitację jest rozwiązaniem najbardziej korzystnym dla obu stron – tłumaczy prezes. – Po pierwsze, środki mogą być przeznaczone dla większej grupy osób, a po drugie taki sposób wymaga kreatywnej postawy rodziców przy rozwiązywaniu problemów, z którymi przychodzi im się borykać.
Od początku nad prawidłową realizacją projektu czuwa jedna z mam – Agnieszka Turek.
Za kilka miesięcy zostaną przeprowadzone badania mające na celu ocenę korzyści płynących z ćwiczeń. Najprawdopodobniej za pół roku zostanie przeprowadzony trzeci etap utrwalający efekty treningu.
A.B.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta