Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 kwietnia 2024 r., imieniny Jerzego, Wojciecha



Emilia Krakowska na wyszkowskiej scenie

(Zam: 22.05.2013 r., godz. 10.30)

- Jestem ogromnie wzruszona, że jestem tu, w waszym mieście – mówiła popularna aktorka Emilia Krakowska, która w sobotę, 12 maja w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik” wystąpiła w monodramie komediowym „Wakacjuszka”.

Tego wieczoru w sali widowiskowej „Hutnika” nastała ciemność, w tle brzmiała piosenka w wykonaniu Marilyn Monroe „Diamonds are a girl’s best friend”. Nagle rozbłysło światło, a Emilia Krakowska serdecznym śmiechem witała licznie zgromadzoną publiczność. Kierując się na scenę pozdrawiała widownię nieustannie chichocząc. Aktorka wystąpiła w ciemnym, obcisłym kostiumie i podobnie przylegającej do ciała bluzce w panterkę, jej dekolt, uszy i palce zdobiła połyskująca w świetle złota biżuteria. Postać jaką odgrywała Emilia Krakowska to Amelia, dojrzała kobieta dzisiejszych czasów, wdowa. Po 5 latach małżeństwa jej mąż Staneley zmarł. Bohaterkę charakteryzuje obłuda, hipokryzja, obrzuca oskarżeniami o chciwość wszystkich dokoła, choć sama jest skąpa. Tytułowa Wakacjuszka, wiele lat wcześniej wyjechała z Polski do Ameryki na zarobek pozostawiając w kraju dwoje dzieci i męża. Z rodziną nie utrzymuje kontaktu, bo dzieci nie chcą jej odwiedzać, a mąż niedługo po jej wyjeździe z ojczyzny wniósł pozew o rozwód. Losy bohaterki są niezwykle ciekawe, choć przedstawione w krzywym zwierciadle, to i tak można w nich doszukać się historii z życia.
- To wszystko z obserwacji ludzi – skomentowała aktorka.
Amelia to kobieta poszukująca uczuć, wrażeń, dobrobytu, ale i szczęścia. Pomimo bogactwa nie czuje się spełniona i wciąż brak jej prawdziwego uczucia. Aktorka porównała swoją postać do słynnej pani Dulskiej, tytułowej bohaterki utworu Gabrieli Zapolskiej.
Monodram okazał się udanym przedstawieniem – publiczność chętnie nagradzała brawami komediowe teksty. Emilia Krakowska mimo wielu lat pracy, nie straciła energii i wigoru. Każdy miał możliwość zamienić z nią parę słów po jej występie – po przedstawieniu artystka zaprosiła wszystkich na tort we foyer „Hutnika”. Chętnie nawiązywała rozmowę, rozdawała autografy i pozowała do zdjęć.
- To było bardzo miłe spotkanie – powiedział Jerzy Jesionkowski, uczestnik wydarzenia i fan Emilii Krakowskiej – To bardzo dobra aktorka, rewelacyjna w każdej roli, w której jest obsadzona.
- Jestem bardzo dumna, że mogłam tutaj być – podkreślała Emilia Krakowska.
Na pytanie, co najbardziej podobało jej się w Wyszkowie odpowiedziała – „Pingwin”.
– To jest na naszą miarę, można przyjść i pysznie zjeść – powiedziała.
Tort krojony własnoręcznie przez Emilię Krakowską, którym częstowała gości był prezentem od restauracji „Baśniowa”.
P.D.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta