Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Sporny przetarg

(Zam: 20.02.2013 r., godz. 10.30)

Czy otwarcie ofert nastąpiło o 11.08, czy 11.15? Siedem minut różnicy jest tematem sporu pomiędzy uczestnikiem jednego z gminnych przetargów i urzędnikami. Jeden wnosi o unieważnienie postępowania, druga strona nie widzi ku temu podstaw.

Robert Kulesza brał udział w przetargu na wyłapywanie bezdomnych zwierząt z terenu gminy Wyszków i dostarczanie ich do schroniska. Termin na składanie ofert, zgodnie z ogłoszeniem, to 30 stycznia godzina 11.00. Robert Kulesza go dotrzymał. Otwarcie miało nastąpić o godz. 11.15. „Kiedy wszedłem do pokoju, w którym miało być otwarcie i odczytanie ofert o godz. 11.08, żeby zapytać, czy otwarcie ofert nastąpi o godz. 11.15, tak jak było w ogłoszeniu, czy o innym czasie, zostałem poinformowany przez członków Komisji, że oferty zostały już otwarte” – podaje Robert Kulesza w piśmie złożonym do burmistrza.
- Nie dość że koperty były rozcięte, to już rozsypano je na stole – dodaje w rozmowie z nami.
„Wcześniej natomiast tj. około godz. 11.05 do pokoju, w którym pracowała Komisja Przetargowa, wszedł jeden z oferentów i to właśnie Jego oferta została wybrana. W związku z powyższym zapytuję, czy takie zachowanie i postępowanie Komisji Przetargowej jest zgodne z Prawem Zamówień Publicznych i czy tak mogą odbywać się otwarcia przetargów. Niezachowanie procedur przetargowych może stwarzać poczucie nieuczciwości i sprzyjać korupcji” – argumentuje w piśmie R. Kulesza.
Urzędnicy uznali jednak, że procedura została przeprowadzona zgodnie z przepisami określonymi w ustawie prawo zamówień publicznych.
- Zgodnie z ustawą, w otwarciu ofert może wziąć udział każdy – mówi pełnomocnik burmistrza ds. zamówień publicznych Beata Milewska odpowiadając na zarzut, że w pokoju przebywał wcześniej inny z oferentów.
Sama nie brała udziału w przetargu. Po wpłynięciu pisma od Roberta Kuleszy, zarządziła wizję lokalną.
- Z niej wynika, że pan Kulesza spóźnił się na otwarcie ofert około trzech minut. Panie go poinformowały, że otwarcie już się odbyło i on nie zareagował – mówi.
„Po wysłuchaniu informacji o wykonawcach i zaoferowanych cenach p. Kulesza wstał i wyszedł nie zgłaszając Komisji swoich spostrzeżeń jakoby otwarcie ofert odbyło się przed wyznaczonym terminem” – brzmi fragment stanowiska Komisji Przetargowej.
Do postępowania wpłynęły dwie oferty. Jan Kośnik zaproponował cenę 3 567 zł za miesiąc usługi. Oferta Roberta Kuleszę była zaledwie o 103 zł droższa – 3 670 zł/miesiąc.
W rozmowie z „Wyszkowiakiem” R. Kulesza zadeklarował, że nadal będzie odwoływał się od decyzji Urzędu.
J.P.

Komentarze

Dodane przez Pies, w dniu 20.02.2013 r., godz. 18.04
Może wcześniej powinna nastąpić synchronizacja zegarków. Śmierdząca sprawa i czuć tu "ustawkę" z daleka.
masz racje pies
Dodane przez 13, w dniu 20.02.2013 r., godz. 18.24
i nie dziwie sie panu Robertowi tylko czy te odwolywanie sie cos da
Dodane przez Wanda, w dniu 20.02.2013 r., godz. 18.33
Czy te szemrane działania nie wpisują się w całe to wyszkowskie "bagienko"? W zyciu bym nie pomyślała, że "psi interes", to takie intratne zajęcie. Jest więc o co w urzędzie "zabiegać"
Dodane przez Ken, w dniu 20.02.2013 r., godz. 18.57
W którym pokoju, urzęduje ta śliczna urzędniczka? Okazuje się, że mam bardzo pilną sprawę ;)
Dodane przez bebe, w dniu 20.02.2013 r., godz. 19.10
Jeśli nikt nie będzie się odwoływał, to nigdy do niczego nie dojdziemy. Zawsze będzie władza nami kręciła. Należy się odwoływać, skarżyć, domagać tego co się nam należy. Najgorzej siedzieć i nic nie robić, bo i tak to nic nie da. Ustawki przetargów są wszędzie i w gminach i w powiecie.
Dodane przez Krecik z Zabrodzia, w dniu 20.02.2013 r., godz. 19.16
Ken ty tej pani nie przeszkadzaj. Nie widzisz, że już piąta dochodzi a ślicznotka przez takich natrętów jak ty nadal w pracy!!! ;)
przetarg
Dodane przez benedykt, w dniu 20.02.2013 r., godz. 19.53
Jak za komuny.
Skandal!
Dodane przez Asia, w dniu 20.02.2013 r., godz. 20.01
Żenujące jest to, ze jak zwykle odpowiedzialny urzędnik nie widzi swojej winy, a idąc dalej swojej niekompetencji. Skandalem jest dla mnie przedterminowe otwarcie kopert. Dlaczego tak się stało?
Dodane przez $$$, w dniu 20.02.2013 r., godz. 20.08
Nie ważne czy to nabór do pracy, czy przetarg na psi interes, po co urzędowi takie wpadki? Ile można wziąc w łapę za taką "ustawkę", czy gra jest warta świeczki? Facet powinien się odwołać, przynajmniej poznamy więcej szczegułów tej sprawy.
PZP
Dodane przez miki, w dniu 20.02.2013 r., godz. 20.22
jeżeli jest jak Pan Robert twierdzi tzn. otwarcie kopert nastąpiło wczesniej niż mialo sie to odbyć to wygra.
Dodane przez Fan, w dniu 20.02.2013 r., godz. 20.25
Tylko jak to przed całą tą zakłamaną machiną udowodni?
Dodane przez O.N.A., w dniu 20.02.2013 r., godz. 20.56
W żywe oczy zaprzeczą, że było za wcześnie... Nikt tak nie broni własnych tyłków przed odpowiedzialnością, jak niekompetentni urzędnicy. Odpowiedzialność za całą sprawę i tak powinien wziąć na siebie sam "szef".
Kenie i Kreciku!!
Dodane przez Sokole oko, w dniu 20.02.2013 r., godz. 22.37
Wam Panowie to chyba trzeba jakieś porządne oksy sprawić. Na "urzędowym" zegarze dochodzi 11.25 a nie 17.
Dodane przez Pipi, w dniu 20.02.2013 r., godz. 23.17
Dopiero zakumałam o co chodzi. Fakt można spojrzeć i w taki sposób na "urzędowy" zegar. Jeżeli jest 11:25, to pan Robert spóźnił się 10 minut. Pani już zakończyła swoją pracę ;) A tak na Poważnie, ta sprawa jasno pokazuje gdzie ma nas urząd. Ciekawa jestem czy palców w tym nie mieszała jakaś zaprzyjaźniona z gburmistrzem "CIOCIA"? Czy wszystko w tym mieście musi być chore?
Dodane przez Jan4P, w dniu 21.02.2013 r., godz. 00.02
Ta piękność na fotografii to Pani Milewska?
Asuan
Dodane przez Anonim, w dniu 21.02.2013 r., godz. 07.13
Należy dodać, że przetarg odbywał się w wydziale którym kieruje powszechnie "znany i sznowany" Zdzicho Mokołajczyk. Urzędnik ze stażem "o cho cho" i jeszcze dłuższym. Zdzicho ma wielkie doświadczenie urzędnicze w róznych systemach politycznych, w różnych jednostkach, z różnymi kobietami i w różnych sprawach. Taki przetarg jak ten to dla niego przysłowiowy mały pryszcz. A tak już poważnie - nieprzyjemnie pachnie to ustawką przetargu. Moim zdanie burmistrz chcąc zachować bezstronność powinien unieważnić przetarg i przekazać go do wydziału, którym kieruje osoba poważniej trktującego swoje obowiązki. Postawę Pana Roberta należy docenić. Nie wszystkim już chce się walczyć z wszechmogącymi urzędnikami w tym dzikim kraju.
Wyszków - "Gmina Fair Play" 2006
Dodane przez TD, w dniu 21.02.2013 r., godz. 07.41
Oto niektóre założenia konkursu "Gmina Fair Play" ...identyfikacja i promocja gmin przyjaznych dla inwestorów i biznesu,wdrażanie wysokich standardów etycznych pracowników gmin, podnoszenie ich kwalifikacji zawodowych i umiejetnosci w zakresie obsługi inwestorów, do rozwiazywania pojawiajacych się problemów w drodze wzajemnego porozumienia,dotrzymuje podjętych zobowiazan...
Wyszków - "Gmina Fair Play" 2006
Dodane przez Kiwi, w dniu 21.02.2013 r., godz. 09.54
Dawno i nie prawda!!!
Dodane przez nomad, w dniu 21.02.2013 r., godz. 20.12
Zaledwie czy nie zaledwie, ale jednak niższa? Dziwnie brzmi ten akcent na "zaledwie", czyli co można z człowiekiem pogrywać?
....
Dodane przez bell, w dniu 21.02.2013 r., godz. 20.59
Pani Milewska.... he he he...
Co na to absolwent prawa Grzegorz Nowosielski?
Dodane przez Polak, w dniu 22.02.2013 r., godz. 12.38
Otwarcie miało nastąpić o godz. 11.15. "Kiedy wszedłem do pokoju, w którym miało być otwarcie i odczytanie ofert o godz. 11.08, żeby zapytać, czy otwarcie ofert nastąpi o godz. 11.15, tak jak było w ogłoszeniu, czy o innym czasie, zostałem poinformowany przez członków Komisji, że oferty zostały już otwarte"
Dodane przez Papuga, w dniu 22.02.2013 r., godz. 13.25
Po to się ogłasza chronologiczny porządek przetargu, żeby go przestrzegać. Ewidentny błąd urzędników. Odwołanie jak najbardziej zasadne.
:)
Dodane przez hycel, w dniu 23.02.2013 r., godz. 09.46
Przetarg przetargiem, ale teraz uważajcie na swoje psy!!! Pewnie urzędnicy je zakontraktowali do schroniska:))
do p. Kuleszy
Dodane przez ciekawy, w dniu 23.02.2013 r., godz. 15.23
A na czyim zegarku była godz. 11,08 na Pana, czy komisji? Jak Pan widział, że konkurencja wchodzi o godz, 11,05, to czemu Pan nie poszedł też? Ja bym poszedł!
Dodane przez Jacek, w dniu 23.02.2013 r., godz. 18.15
Proszę o informowanie nas o dalszym przebiegu tej śmierdzącej sprawy
Dodane przez Społeczny doradca, w dniu 24.02.2013 r., godz. 07.56
Kilka minut rzuca cień podejrzenia na sprawę - wydawałoby się niewinnego przetargu. Inna sprawa, to od kiedy to w Wyszkowie wybiera się w przetargu droższe oferty?
Dodane przez Zdzich, w dniu 24.02.2013 r., godz. 20.36
Diabeł tkwi w szczegółach. Wpadka ewidentna urzędu. P.s. Na nowokomuchu "działa" Zdzich, niema nic ze mną wspólnego.
Do pani Milewskiej, czego dotyczył drugi przetarg?
Dodane przez Zdzich, w dniu 27.02.2013 r., godz. 10.19
...-jest to fizycznie niemożliwe, bowiem w tym samym dniu (30 stycznia) o 11.05 komisja dokonywała otwarcia ofert do innego przetargu... Uważam to za nadużycie! Czym to wydział jest tak zajęty (odśnieżaniem?), że różne przetargi ustawia się w jednym dniu i o niemal jednej godzinie. 11:05 i kolejny 11:15? Czy uczciwym jest, że do dwóch różnych przetargów wyznacza się jedną komisję? Jedni znają (?) się na tam a inni na tamtym. Czy nie jest to celowe działanie, żeby zagmatwać dodatkowo sprawę i zdezorientować uczestników, czy w wyszkowskim URZĘDZIE TAKIE Hurtowe USTAWKI to NORMA?
Dodane przez Hurtowy Urząd, w dniu 27.02.2013 r., godz. 12.54
W jednym dniu, ale chociaż nie w ciągu 10 min powinny być załatwiane dwa otwarcia. Pewnie robili to na jednym biurku. Standardy jak i cała reszta.
Nie ciekawa sytuacja
Dodane przez NiktWażny, w dniu 24.06.2021 r., godz. 21.44
Robert został oszukany...

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta