Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka



Niezadowolona opozycja

(Zam: 28.06.2012 r., godz. 11.59)

- Nie oceniamy pozytywnie sposobu i stylu, w jakim zarząd powiatu realizował ubiegłoroczny budżet, nie akceptujemy standardów współpracy z mieszkańcami i opozycją, mamy wiele uwag co do realizacji ubiegłorocznych inwestycji – wyliczał wiceprzewodniczący Rady Powiatu Bogusław Frąckiewicz, który przemówił w imieniu radnych opozycyjnych. Szereg wątpliwości sprawił, że opozycja wstrzymała się od głosu podczas udzielania absolutorium zarządowi powiatu.

Budżet w liczbach
Sprawozdanie z realizacji budżetu powiatu za 2011 rok przedstawił starosta Bogdan Pągowski.
Budżet powiatu na koniec 2011 roku po stronie dochodów zamknął się kwotą 76 mln 73 tys. 777 złotych, a po stronie wydatków kwotą 80 mln 146 tys. 838 złotych. Dochód budżetu wykonano w 100,2 procentach w stosunku do planu, wydatki natomiast stanowiły 96,2 procent wydatków zaplanowanych na 2011 rok. W ubiegłym roku zrealizowano inwestycje za sumę 12 mln 80 tys. 503,26 złotych, które zostały pokryte z kredytów, dotacji unijnych, dotacji gminnych, funduszy celowych. Jest to najwyższa kwota przeznaczona na inwestycje od czasu istnienia powiatu. Do najważniejszych można zaliczyć: przebudowę ulicy I Armii Wojska Polskiego za 3 mln 545 tys. 21,56 złotych, budowę drogi Turzyn-Długosiodło-Ostrołęka w miejscowości Blochy za 3 mln 239 tys. 812,39 złotych, przebudowę drogi Wyszków-Brańszczyk-Trzcinka, (w tym budowę kanalizacji deszczowej w części ulicy Zakręzie) za 2 mln 703 tys. 191,82 złote.
Zadłużenie powiatu wynosi 9 mln 450 tys. złotych.
– To wysoki wskaźnik, ale przyjdzie czas na spłacanie długów – tłumaczył starosta. – To był dobry rok. Na pewno zawsze są niedosyty, że można było zrobić więcej, ale był szereg trudności, nie było łatwo. Były kłopoty przy inwestycji przy I AWP, jednak udało się ją doprowadzić do końca i oddać do użytku – podsumował Bogdan Pągowski.

Czujemy się lekceważeni
W imieniu radnych opozycyjnych stanowisko w sprawie zatwierdzenia sprawozdania z wykonania budżetu za 2011 rok oraz stanowisko w sprawie absolutorium przestawił wiceprzewodniczący Rady Powiatu Bogusław Frąckiewicz.
Wiceprzewodniczący wyłuszczył wątpliwości i uwagi radnych opozycyjnych, do działań zarządu powiatu. Zwrócił uwagę na zmiany w zapisach budżetu, które dokonywały się przez cały rok.
– Te różnice budzą nasze wątpliwości, bo oczywiście wprowadzanie zmian do budżetu jest powszechną praktyką w samorządach – kwestią dyskusyjną jest jednak zasadność i kierunek tych zmian. Wątpliwości nasze są jednak znacznie głębsze i nie pozwalają nam w sposób jednoznaczny pozytywnie ocenić tego, w jaki sposób budżet został wykonany i z pełnym przekonaniem zagłosować za udzieleniem zarządowi powiatu absolutorium – tłumaczył Bogusław Frąckiewicz.
Najważniejsze zastrzeżenie, na które opozycja zwróciła uwagę to niezrealizowanie w całości inwestycji w Trzciance, w wyniku czego przepadła blisko milionowa dotacja z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Wątpliwości budzi również realizacja przebudowy I AWP. Opozycja zarzuca zarządowi brak komunikacji z mieszkańcami, nieskuteczność inwestora w rozwiązywaniu pojawiających się problemów, nieuregulowanie własności gruntów w pasie drogowym oraz niewłaściwe rozliczenie z gminą Wyszków. Radni uważają, że uchybienia i brak staranności pociąga za sobą problemy, na których cierpią mieszkańcy.
– To jest nasz najpoważniejszy zarzut wobec zarządu powiatu – lekceważenie mieszkańców poprzez brak staranności, zaniechania, brak właściwego zarządzania i nadzoru, decyzje nie merytoryczne, a polityczne – objaśniał Frąckiewicz.
Lekceważenie zarzucono również w stosunku do radnych opozycji poprzez brak konsultacji, nieuwzględnianie ich propozycji, niestaranne, nieterminowe i niepełne przygotowanie materiałów na sesje i komisje, czego wynikiem jest brak współpracy przez ostatni rok.
Kolejnym zastrzeżeniem było nierówne traktowanie gmin w partycypowaniu w powiatowych inwestycjach, wreszcie brak wizji i strategii rozwoju powiatu.
Zarządowi opozycja wytknęła również brak znalezienia skutecznego sposobu rozwiązania problemu Domu Dziecka w Dębinkach.
– Nie ma działań mających na celu zmniejszenia kosztów funkcjonowania tej placówki, z roku na rok wzrastają koszty utrzymania jednego wychowanka. Ze smutkiem stwierdzamy, że zarządowi brak pomysłu, motywacji, determinacji i konsekwencji, by ten problem rozwiązać – tłumaczył B. Frąckiewicz.
Opozycja widzi również potrzebę szukania oszczędności, a dobrą drogą według jej przedstawicieli na pewno nie jest zatrudnianie etatowego członka zarządu generującego dodatkowe koszty, inwestowanie w administrację, służbowe samochody i inne przywileje władzy.
- Nie oceniamy pozytywnie sposobu i stylu, w jakim zarząd powiatu realizował ubiegłoroczny budżet, nie akceptujemy standardów współpracy z mieszkańcami i opozycją, mamy wiele uwag, co do realizacji ubiegłorocznych inwestycji, ale jako opozycja konstruktywna i otwarta na tę współpracę, na którą zarząd powiatu nie dał nam szans, postanowiliśmy, że nie będziemy przeciwni absolutorium dla zarządu, ale wstrzymamy się od głosu, licząc, że nasze uwagi będą respektowane – podsumował wiceprzewodniczący.
Opozycja zdeklarowała wolę porozumienia i dialogu, pod warunkiem traktowania z szacunkiem i po partnersku.

Krzywdzące sformułowania
Jako pierwszy do stanowiska odniósł się wicestarosta Zdzisław Bocian.
- Kilka słów należałoby sprostować. To państwo głosujecie za zmianami do budżetu, ale teraz piszecie pismo przeciwko sobie, to pewna niekonsekwencja – odpierał zarzuty opozycji. – Jeśli chodzi o I AWP, to konsultacje z mieszkańcami były, wykonywaliśmy inwestycję według projektu tworzonego wcześniej przez zarząd, więc do kogo teraz pretensja? Inwestycja została wykonana w terminie i oddana bez uwag. Mieszkańcy chcieli, aby podłączyć ich za pieniądze publiczne, a nie ma takiej możliwości. Nieporozumieniem jest również, że w trakcie realizacji inwestycji, przychodzi pani prezes (prezes PWiK Teresa Jastrzębska – przyp. red.) i chce dołączać mieszkańców do deszczówki. Gdzie byliście podczas uzgodnień? Trzeba dogadywać wcześniej pewne tematy, a nie później szukać dziury w całym. Wbrew pozorom, nie ma niezadowolenia mieszkańców, słupy z czasem znikną, a skrzynki wtopią się w element krajobrazu.
Wywołana do odpowiedzi poczuła się radna Teresa Jastrzębska.
- Nie miałam zamiaru się odnosić, ale muszę to zrobić. Nie mam takiego doświadczenia w procesach inwestycyjnych, ale uważam, że projekt to nie jest świętość i jeśli są jakieś konieczne zmiany, to zawsze można je wprowadzić i uzgodnić – tłumaczyła. – Jeśli chodzi o kanalizację deszczową, to przedsiębiorstwo wodociągów się tym nie zajmuje, ale mieszkańcy myślą inaczej i przychodzili cały czas w tej sprawie do nas, uznaliśmy, że może nie zaszkodzi, żeby pytać, jakie są możliwości.
Stanowisko opozycji skomentował również starosta Bogdan Pągowski.
- Sformułowania w waszym oświadczeniu są bardzo krzywdzące. Rok 2011 był pełen trudności, wielkich zaniechań nie było, a z małych grzechów można się wyspowiadać. Nie będę apelował, czy macie głosować za czy przeciw, bo to jest decyzja każdego radnego, tylko żebyście później nie mieli kaca moralnego. Uważam, że ze strony zarządu zrobiliśmy to, co do nas należało – przekonywał.
- Jeśli czasami uprawiamy w stosunku do zarządu krytykę, to tylko po to, aby było lepiej – stwierdził radny Waldemar Sobczak.
- Wytłumaczenie w odpowiednim momencie, wypowiedzenie odpowiedniego zdania i nie byłoby tego stanowiska, tej atmosfery – podsumował Jan Getka.
- Trzeba pytać, bo nie wiemy, co państwa interesuje, jeśli są pytania, są też odpowiedzi – stwierdził starosta.
I.S.

Komentarze

Teresa J
Dodane przez Anonim, w dniu 28.06.2012 r., godz. 21.21
oPOzycjonistka. Nigdy Więcej!
Warchoły
Dodane przez Wlad, w dniu 29.06.2012 r., godz. 00.03
Wtopia się w element krajobrazu? Co to za pojęcie? Chłopie zajmij się drugim pokosem. Wszyscy daliście ciała za nasze pieniądze. Dosyć
Dodane przez Bożena, w dniu 29.06.2012 r., godz. 08.09
Dalej pan wice nie nauczył się niczeo. Lud sobie on sobie. Jest pięknie, jak nigdzie.
Dodane przez POwalony, w dniu 29.06.2012 r., godz. 13.20
POdatek katastralny. PO wam o tym przed wyborami POwiedziało? PSL POparło i bedziecie mieli "zieloną wyspę"! Straszyli prezesem i Radiem Maryja. Dla przyPOmnienia wyszkowskie PO to Mróz Adam, Jastrzębskich klan, Kowalski Maciej, Klowalski Mariusz, Chodkowski W, Giziński M, Pękul K. POdziękujcie!!!
Dodane przez Daria, w dniu 29.06.2012 r., godz. 23.56
NiePOkoi mnie ten podatek. Miało być tak zielono a co rusz zaskakują mnie nowym "POmysłem", jak mnie oskubać. Do listy dodam pana Pakiełę z małżonką! Platformo - nie tak miało być!
Dodane przez Golem, w dniu 30.06.2012 r., godz. 09.58
Frąckiewicz żaden z ciebie POlityk. Jesteś rolnik, w POlu nie masz roboty? Chętnie widziałbym cię w partii chłopskiej.
Dodane przez "wielbiciel władzy" zwłaszcza tak niekompetentnej i, w dniu 30.06.2012 r., godz. 23.07
żenada! jak się wtopią??? jak metalowe skrzyki mają się wtapiać w chodniki z kostki?!!! jak można takie bzury opowiadać! ja jestem niezadowolony! i nie znam nikogo zadowolonego z I AWP! Ale jak niekompetentni urzędnicy (wymieniać? nie sądzę, wszystcy wiedzą....) mogli zrobić coś dobrze, NIE ZROBILI DOBRZE! NIC SIĘ NIE WTOPI, A MIESZAKŃCY SĄ NIEZADOLONI!
Dodane przez Anonim, w dniu 01.07.2012 r., godz. 01.47
Szkoda wielka na tej A.W.P. Wyszła kaszana z tymi skrzynkami, stare słupy nadal sterczą reszta jest ok. Szkoda, że były kandydat na Burmistrza wciska nam takie głodne kawałki. Czy naprawdę, nie da się, już nic zrobić z tymi skrzynkami? A ex zastępca starosty też mógłby lepiej się wykazać w swojej pracy i przypilnować planów.
Dodane przez Anonim, w dniu 01.07.2012 r., godz. 01.56
A koledzy koalicjanci z PiS niech zaproszą do Wyszkowa pezesa. Niech to, tu nastapi pojednanie, w miescie gdzie pożądanie władzy, nie dzieli a łączy. Najedzie się telewizji, to będzie nius
Dodane przez Zen, w dniu 01.07.2012 r., godz. 18.49
Nie mam nastroju na takie wizyty
Dodane przez Zdzich, w dniu 02.07.2012 r., godz. 12.23
PO zaprosi prezydęta, PiS prezesa, PSL super ministra MS. Będzie bal!
Dodane przez Bożena, w dniu 02.07.2012 r., godz. 20.11
Adler i Siekierski to tez śmietanka PO
Dodane przez Zołza, w dniu 02.07.2012 r., godz. 21.33
A lody można kręcić wszędzie, nawet w Ostrowi można zrobić "Naszego Ostrowiaka". Miejscowi nie zaakceptowali tego obcego tworu.
Dodane przez Wanda, w dniu 03.07.2012 r., godz. 00.18
Dobrze jadło, ale padło.
Dlaczego,dlaczego ciagle i ciagle ?
Dodane przez Oporny, w dniu 03.07.2012 r., godz. 10.15
Urzedy /oba/ wiedza lepiej ?....co dla mieszkanca lepsze.To wyszkowska norma.Nie moga sie w pore zrefleftowac! Pytanie /retoryczne/dlaczego.
"Jak to się robi"
Dodane przez Bożena, w dniu 03.07.2012 r., godz. 11.45
Ma się takiego sekretarza Pękula przy żłobie w Ostrowi Mazowieckiej, to się i gazetę na zamówienie skleci. Był sekretarzem i gazeta była, przestał być, gazeta zgniła. Ciekawe kto w Wyszkowie...
Ale jaja
Dodane przez nw, w dniu 03.07.2012 r., godz. 13.18
Nowy Wyszkowiak to dobra gazeta. Co platformersowi Nowosielskiemu i jego kolesiom stało się, że ją atakują?
Dodane przez Jan4P, w dniu 03.07.2012 r., godz. 15.22
Tymbardziej, że n. wyszkowsiak, jest jak platforma, żywą postkomuną. Kaleka kalka gazety wyborczej.
Jaja jak berety
Dodane przez Wanda nw, w dniu 03.07.2012 r., godz. 15.43
a może to prostata? Kolesie platformersi czyli Adler Piotr (z cofniętą rekomendacją), Kowalski Maciej, Pękul Karol. To sie POrobiło
Szanujcie się
Dodane przez w prawo patrz, w dniu 03.07.2012 r., godz. 16.41
Gazeta powinna być w miarę niezależna. Jeśli straci cnotę i sprzeda się władzy to będzie tracić swoją godność po kawałku. Władza powie tą już mam i teraz dam tłuste zlecenia i reklamy tej następnej. Już jedna z gazet lokalnych wygląda nie najlepiej.
Dodane przez Drobny reklamodawca, w dniu 03.07.2012 r., godz. 20.22
Wykupiłem skromny modułek w nw i grzecznie zapytałem obsługującą mnie kobietę o inne wyszkowskie gazety, w których również chciałem wykupić po modułku. Czego sie dowiedziałem?
Dodane przez Inka2, w dniu 03.07.2012 r., godz. 21.03
POczuła się pani Teresa Jastrzębska wywołana do odpowiedzi? Szkoda, że pezed wyborami w 2010 r. nie POczuła się w swojej kampanii POinformować swojch wyborców o zamiarze szokowej POdwyżki za wodę i ścieki. Przyznam się, że dałam się wtedy nabrać i głosowałam na "coollową" platformę i pania Jastrzębską. dziś widze inaczej całe to przesiaknięte fałszem towarzystwo. Drugi raz nabrać się nie dam!
Do Jana4P
Dodane przez $$$, w dniu 03.07.2012 r., godz. 21.23
Jeszcze niedawno na balkoniku nad wejściem do redakcji nw wisiała reklama g.wyborczego. POtem jej POłowa, aż znikła zupełnie. Jaka szkoda.
Drobny reklamodawca
Dodane przez Inka2, w dniu 03.07.2012 r., godz. 21.52
Pewnie obsługująca pana kobieta z wrodzonym sobie wdziękiem wychyliła sie z tej nory i życzliwie palcem wskazała drogę do innych redakcji. Czy się mylę?
do Inka2
Dodane przez Bożena, w dniu 04.07.2012 r., godz. 21.26
Napewno się nie mylisz, pani z nw jest "do rany przyłóż", była harcerka przecież! Choć gdyby było dobrze, to drobny reklamodawca nie pisałby o tym.
Dodane przez Wlad, w dniu 04.07.2012 r., godz. 21.43
Cichutki Zbigniew Wisniewski, to kolejny PO-lszewik
Wszyscy warci siebie
Dodane przez Wanda, w dniu 05.07.2012 r., godz. 08.23
W PiS zasiadają: Sobczak co niedopilnował inwestycji na AWP i drzre sie teraz w niebogłosy i Warpas, co nic pożytecznego jeszcze nie zrobił.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta