• - Strona Główna

Obecnie bilet do Warszawy u prywatnych przewoźników kosztuje najczęściej 8 zł, we wrześniu cena na dłuższych trasach (do Warszawy) podniesie się do 9 zł, na krótszych będzie wyższa o 50 gr. Jak zapowiadają właściciele autobusów, zmiany wejdą w życie najpóźniej 15 września, kiedy kasy przestawione zostaną na nowe cenniki i rozkłady. Podwyżki dla pasażerów są skutkiem podwyżek dla przewoźników.
– Po opłaceniu wszystkiego naprawdę wiele nie zostaje – przekonuje jeden z nich. – Pasażer nie widzi wszystkich kosztów.
Kieszeń drenuje np. viatoll, czyli system elektronicznego poboru opłat za przejazd autostradami i drogami krajowymi. Za jeden kilometr płaci się średnio 40 gr, czyli koszt za trzy wozy wyniesie nawet 500 zł tygodniowo. Przewoźnicy zgodnie wskazują też na wzrost cen paliwa. Poza tym, obowiązuje ich tzw. opłata środowiskowa, od emisji spalin – 50 zł za tonę spalonego paliwa.

Płacą za każdy przystanek
Mało kto z podróżnych wie również, że Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie w oparciu o uchwałę, podjętą w połowie lipca, wprowadził opłatę za korzystanie z przystanków miejskich. Za każdorazowe zatrzymanie się na przystanku na dworcu trzeba zapłacić 1 zł, na przystanku autobusowym w obrębie miasta – 1,5 zł. Jak wyjaśnia nam jeden z przewoźników, zobowiązani są oni przedstawić sprawozdanie, w którym wyliczą „swoje” przystanki. Jeżeli np. autobus zatrzymuje się na trzech przystankach, w obie strony zalicza ich już sześć (około 7 zł), jeśli dziennie wykona pięć kursów, opłata ta wzrośnie do 35 zł dziennie, tygodniowo (pięć dni roboczych) – ponad 170 zł.
– Ograniczamy wydatki, bo inaczej się nie utrzymamy – zdradza jeden z przedsiębiorców. – Niektórzy zastanawiają się nad redukcją kursów, może nawet sprzedażą wozów. Chyba nikt nie kupuje już nowych autobusów.
Jednym ze sposobów na oszczędzanie jest np. łączenie kursów, zwłaszcza w niedziele. Wtedy, gdy jest mniej pasażerów, autobusy nie jeżdżą np. co 15 minut, ale co pół godziny. Inaczej zysk z takiego kursu z „martwymi duszami” nie pokryłby kosztów paliwa. Aby zyskać klientów i poradzić sobie w trudnym czasie, niektórzy planują sprzedaż dwóch-trzech autobusów i kupno jednego, nowszego, lepiej wyposażonego, np. w klimatyzację.

Najlepsze lata minęły
Początki prywatnego przewoźnictwa na trasie Wyszków-Warszawa sięgają początku lat 90. XX w. – przedsiębiorcy nie narzekali na brak klientów. W tym czasie mieli swoje prosperity – w odróżnieniu od dużych, wyszkowskich zakładów, które zaczęły upadać. Pracujący w nich mieszkańcy Wyszkowa i okolic zaczęli szukać pracy dalej – często w Warszawie.
Czasy się jednak zmieniły, obecnie prywatni przewoźnicy wskazują na zmniejszanie się liczby korzystających z ich usług.
– Ludzie jeżdżą do pracy busami, prywatnymi autami – przyznają przewoźnicy. – To zawsze większy komfort, mimo tego, że w naszych wozach też jest klimatyzacja i ogrzewanie.
Pasażerowie mogą podróżować lepszymi autobusami, niż jeszcze np. 6-7 lat temu. Ich oczekiwania wpływają na stan taboru. Nie muszą też obawiać się, że droga do Warszawy zajmie im ponad godzinę. Są kursy ekspresowe, omijające Radzymin, dla tych, którym zależy na szybszym dotarciu do celu.
Czy wrześniowa podwyżka cen biletów skłoni niektórych do przesiadki z autobusu do swojego auta? Zobaczymy, z pewnością nie będzie to podwyżka drastycznie obciążająca kieszenie podróżnych. Jeżeli przyjąć, że ktoś jeździ do pracy pięć dni w tygodniu i kupuje dziennie dwa bilety po 8 zł, miesięcznie wyda na dojazd około 320 zł, po podwyżce – 360 zł, czyli o 40 zł więcej.

Podwyżka także w Warszawie
Podróżujący do Warszawy muszą, niestety, płacić więcej także za bilety komunikacji miejskiej. Od połowy sierpnia stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego zmienił taryfy – za bilet jednorazowy trzeba zapłacić 3,60 zł, wcześniej było to 2,80 zł. Dla przykładu, dla pierwszej strefy dobowy kosztuje teraz 12 zł, miesięczny – 90 zł. Nowa taryfa ma obowiązywać do końca przyszłego roku.
E.E.

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: