Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 21 grudnia 2024 r., imieniny Jana, Tomasza



Gaz łupkowy na naszym terenie

Ikona
(Zam: 07.06.2011 r., godz. 11.58)

Na terenie gmin Wyszków i Somianka znajdują się złoża gazu łupkowego. Do końca 2014 r. ma zapaść decyzja, czy ich eksploatowanie jest opłacalne.

Gaz znajduje się głównie w rejonie dwóch wymienionych gmin powiatu wyszkowskiego oraz w większej mierze na terenie powiatu węgrowskiego. Koncesję na wydobycie tego złoża otrzymała amerykańska firma LNG Energy LTD. Zastępca burmistrza Adam Mróz i wójt gminy Somianka Andrzej Żołyński 2 czerwca uczestniczyli w konferencji w Łochowie, poświęconej zagadnieniom związanym z wydobyciem gazu łupkowego. Firma przedstawiała swoje działania w zakresie poszukiwania i rozpoznawania złóż gazu. W chwili obecnej nie wiadomo jeszcze, czy dojdzie do ich eksploatacji, może się okazać, że koszty samego odwiertu (10 mln zł) będą wyższe niż ewentualny zysk, a zagrożenie dla środowiska zbyt duże. Z pewnością teren, na którym będą prowadzone prace, musi być niezabudowany, z dobrą droga dojazdową, nie w miejscu cennym przyrodniczo. Urządzenie wiertnicze zajmuje 3 tys. m, odwierty prowadzi się do głębokości 3 tys. m.
– Uczestnicy konferencji byli zainteresowani tematem – Adam Mróz jest zadowolony z udziału w niej. – Boimy się tego, czego nie znamy, dlatego informowanie jest potrzebne. Eksploatacja tego gazu nie byłaby złą inwestycją, przyniosłaby nowe miejsca pracy.
Ostateczne decyzje dotyczące całego przedsięwzięcia jeszcze nie zapadły, zależą głównie od wielkości złóż.
E.E.

Komentarze

chyba głupkowy
Dodane przez juziek, w dniu 08.06.2011 r., godz. 21.08
czemu nie polska tylko amerykańska firma? a tak na marginesie to te złoża są pewnie w Rybienku Leśnym dlatego chcą nas stamtąd wycyckać.mogę napisać "wycyckać"choć nie jestem po pijaku:) czyt art nr1
Pełen Podziwu
Dodane przez PełenPodziwu, w dniu 08.06.2011 r., godz. 21.39
Jestem pełen podziwu dla autora tekstu. On już wie, że złoża są na terenie gminy Wyszków i Somianka. Głupia ta firma, że chce drążyć jakieś odwierty i robić pomiary. Trzeba było zapytać red. E.E. Szczerze współczuję firmie LNG, że tego nie zrobiła. Inna sprawa, że muszą mieć jakąś ciekawą wiertnię, która zajmuje 3000m kw. Chyba gdzieś dzwoni, ale nie w tym kościele. Red. E.E. wiertni nie widział/a, nawet na zdjęciu. A najciekawsze, że "decyzje nie zapadły, zależą głównie od wielkości złóż." Jakie decyzje? Dotyczące odwiertu, eksploatacji, badań sejsmicznych czy o nagrodzie dla E.E. za wykrycie złóż, których wszyscy szukają i znaleźć nie mogą...

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta