Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 01 listopada 2024 r., imieniny Andrzeja, Seweryna



„Ustępliwość przysparza przyjaciół, prawda nienawiść rodzi”

(Zam: 14.04.2020 r., godz. 09.56)

Taką to m.in. sentencję zostawił po sobie Publiusz Terencjusz Afer, komediopisarz rzymski. Miał on dużo racji, skoro nawet nasz publicysta, Stefan Kisielewski zwykł powtarzać, że „nic tak ludzi nie gorszy jak prawda”.

No i przecież kolejny już raz będziemy przeżywali ukrzyżowanie prawdy, bo czyż Jezus nie dał sam o sobie świadectwa, że jest właśnie i drogą, i prawdą, i życiem? Nienawiść do tego co robił i mówił doprowadziła go do śmierci na krzyżu. Czy i teraz nie jest tak, że kogoś, kto mówi prawdę bardziej się nienawidzi niż miłuje? I gdyby można było z chęcią by się go ukrzyżowało, choćby nawet słownie?
Czyż nie lubimy otaczać się ludźmi, którzy nam schlebiają, wynoszą na piedestał, mówiąc nawet wtedy kłamstwa, a unikamy tych, którzy mówią nam prawdę, bo jest ona często dla nas gorzka i może nas ranić? Od tego już krok, żeby zatracić się i przyjąć, że kłamstwo to prawda, bo jak coś miłego dla naszego ucha nie może nią być? W następnym kroku już można popaść w relatywizm i w zależności od okoliczności dobierać sobie zasady, według których postępujemy, czyli typowa moralność Kalego.
Przekłada się to później nie tylko na życie prywatne, ale ma też swoje odbicie w polityce w skali całego kraju. Kryzys, który został wywołany decyzjami rządu obnaża te złe wybory. Ktoś przecież wybrał tych, którzy nami rządzą wierząc w kłamstwa, które mówili, przyjmując, że to prawda. Jeśli można ogłupić poszczególne jednostki, to można ogłupić ich tyle, że będzie ich większość. Kolejne wybory zresztą pokazują, że więcej ludzi jest podatnych na manipulacje niż takich, którzy się jej nie poddają. Ale nie lepiej niestety sprawa przedstawia się po stronie opozycji, która też kiedyś przecież rządziła. Ją też w końcu wybrały osoby podatne na kłamstwo i manipulację. Dlatego cały ten sposób wyboru władzy, w którym decyduje większość przynosi tak opłakane skutki, których teraz szczególnie podczas kryzysu doświadczymy i nadal będziemy doświadczać.
Sami rządzący widząc, że kłamstwem mogą dużo zdziałać i utrzymać się u władzy z wielką chęcią go używają. Nie patrzą na dalekosiężne skutki swoich decyzji, tylko liczy się dla nich tu i teraz. Dodatkowo wykorzystując poczucie strachu, które wzmacniają odpowiednim przekazem medialnym, przekształcają większość społeczeństwa na bezwolne i całkowicie posłuszne władzy obiekty. W jakimś sensie maszyny, które przecież nie odczuwają potrzeby bycia wolnymi. Można by rzec za komunistami, że dla takich ludzi wolność to uświadomiona konieczność. Robią co im władza nakazuje i przestrzegają najgłupszych jej zaleceń. Poza tym ta większość wierzy, że to jest robione w imię ich dobra, do czasu aż w pewnym momencie okaże się, że nie ma po prostu za co żyć. A wprowadzone restrykcje i ograniczenia szybko będą skutkowały pozbawieniem znacznej części społeczeństwa środków do życia. Wtedy klapki spadną z oczu. Tak będzie i teraz, bo drukowaniem pustego pieniądza nie zastąpi się pracy i wytwarzanych dzięki niej dóbr i usług. A cała ta tarcza antykryzysowa sprowadza się właśnie do tego.
Na nic dobrego się nie zanosi, właśnie premier Mateusz Morawiecki, przedstawiając w Sejmie sytuację związaną z koronawirusem już zapowiedział, że trzeba będzie bardziej łupić ludzi i podczas swojej przemowy zapowiedział powrót do wprowadzenia podatku cyfrowego oraz od transakcji finansowych, a także podatku węglowego i od korporacji międzynarodowych. Takie zapowiedzi nie pozostaną bez wpływu na decyzje inwestorów zagranicznych i z pewnością wezmą oni to pod uwagę i niewykluczone, że po prostu podejmą decyzje o ucieczce z kapitałem z Polski do bardziej przyjaznych im krajów, co pogłębi tylko kryzys walutowy i będzie sprzyjało też wywołaniu kryzysu bankowego. Spotęguje to tylko katastrofę naszej gospodarki i jeszcze większe pogorszenie standardu naszego życia. Wydłuży też czas wychodzenia z kryzysu.
Jak powiada jedno ze słynnych praw Murphy’ego, podobno ludzie postępują rozsądnie dopiero wówczas, gdy inne możliwości zawiodą. Więc być może musimy zejść na głębokie dno, jeśli chodzi o skutki błędnych decyzji rządu, żeby zaczęła wracać normalność. Tylko kto ją zaprowadzi? Widoczny jest przecież teraz brak przywództwa, bo chociażby koalicja rządowa rozchodzi się Naczelnikowi państwa w szwach, co pokazuje głosowanie w Sejmie nad wprowadzeniem do porządku obrad głosowania korespondencyjnego i związana z tym dymisja wicepremiera Jarosława Gowina. Jeszcze trochę i nie będzie komu wziąć odpowiedzialności za wywołany kryzys. Wszyscy uciekną przed odpowiedzialnością. Przypominają się tu słowa Prymasa Tysiąclecia księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego, który mówił, że najgorszym zagrożeniem dla Kościoła, narodu i państwa są tchórze. Podzielona opozycja też póki co nie jest w stanie postawić na jednego lidera, czy wypracować chociaż jednolite stanowisko, które pokazałoby drogę wyjścia z kryzysu, w który wpędził nas rząd.
Nawet w Kościele są głosy krytyczne co do postawy jego hierarchów w czasie obecnego ogólnoświatowego kryzysu, np. biskup Atanazy Schneider z Kazachstanu powiedział: „Odnoszę ogólne wrażenie, że ogromna większość biskupów zareagowała pospiesznie i z paniką, zakazując sprawowania wszystkich Mszy Świętych publicznych oraz – co jest jeszcze bardziej niezrozumiałe – zamykając kościoły. Tacy biskupi zareagowali bardziej jak świeccy biurokraci niż jak pasterze. Skupiając się wyłącznie na wszelkich higienicznych środkach zabezpieczających, utracili nadprzyrodzoną wizję i zarzucili prymat wiecznego dobra dusz.” W Polsce Kościół też niestety podporządkował się bezwolnie decyzjom władzy dotyczącym ograniczenia udziału we mszach świętych. Dobrze, że nie wszyscy księża tak skrupulatnie go przestrzegają i nie wszyscy wierni zostali pozbawieni możliwości uczestnictwa we mszy świętej.
Pozostaje pytanie do kogo ma teraz zwrócić się prosty człowiek, którym tak właściwie jest każdy z nas? Może w tym Wielkim Tygodniu, w takim jeszcze czasie, tym bardziej warto więc przypomnieć sobie o słowach Jezusa: „beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15,5) i po prostu zwrócić się do niego.
Internauta

Komentarze

Dodane przez Anonim, w dniu 14.04.2020 r., godz. 11.01
Szkoda, że nie ma przykładu odwagi biskupa z Polski, mamy za to cytat biskupa z Kazachstanu. Polski kler zachował się haniebnie. Bóg na tym nie straci, straci instytucja zwana kościół i oni sami.
Dodane przez anonim, w dniu 17.04.2020 r., godz. 09.21
Prawda nienawiść rodzi - widoczne to w internauty felietonach. Najdziwniejsze jest to, że Morawieckiego i jego plany Tarczy antykryzysowej, krytykują ci, co niewiele mają wspólnego z prowadzeniem interesu.
mistrz kamuflażu
Dodane przez Leonidas, w dniu 17.04.2020 r., godz. 20.07
Witam,no niestety znowu krytycznie,powoływanie się na złotą myśl Publiusza Terencjusz Afera komediopisarza jest niesamowicie chytrym i przebiegłym sposobem aby w dalszej części felietonu siać propagandę.Pozwolę sobie zacytować bardzo ciekawe zdanie mianowicie,,Dlatego cały ten sposób wyboru władzy, w którym decyduje większość przynosi tak opłakane skutki, których teraz szczególnie podczas kryzysu doświadczymy i nadal będziemy doświadczać''.Autor internauta,poddaje tu w wątpliwość sposób wybierania rządzących w głosowaniu poprzez większość,to ja się teraz zapytam a jak mamy wybierać?, sposobem w którym decyduje mniejszość?.Panie no niech się Pan najpierw dobrze zastanowi, przemyśli logicznie zanim coś napisze.Głosowanie jest przecież jednym z głównych filarów demokracji,o ile mi wiadomo,demokracja nie jest idealnym systemem sprawowania władzy,ale jest najlepszym ze wszystkich pozostałych które ludzie wymyślił,zastanawiające jest że chyba wymyśli Pan,nowy system sprawowania władzy,który jest mi nie znany.Dalej też ciekawa refleksja cytuję,,Takie zapowiedzi nie pozostaną bez wpływu na decyzje inwestorów zagranicznych i z pewnością wezmą oni to pod uwagę i niewykluczone, że po prostu podejmą decyzje o ucieczce z kapitałem z Polski do bardziej przyjaznych im krajów'',w chwili obecnej prawie we wszystkich krajach występuje korona-virus,Panie napisz Pan łaskawie,gdzie bendą ci inwestorzy uciekali?,do innych krajów również objętych pandemią zacytuję tu,,z deszczu pod rynnę''.Następny cytat zdumiewający cytuję,,Jeszcze trochę i nie będzie komu wziąć odpowiedzialności za wywołany kryzys. Wszyscy uciekną przed odpowiedzialnością''.Kto według Pana jest odpowiedzialny za epidemię korona-virusa?(można tu stawiać różne hipotezy np:że to laboratoria wojskowe z bronią biologiczną lub ktoś inny) ale na pewno za tą pandemią nie stoi Rząd Polski,sugerowanie żeby znależć przysłowiowego kozła ofiarnego,rodzi pytanie kto nim miał by zostać?.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta