• - Strona Główna

Również wypowiedź Jean Claude Junckera, w której wprost mówi, że nie wierzy w polexit w przypadku, gdyby w najbliższych wyborach zwyciężał obóz Zjednoczonej Prawicy nieco stabilizuje sytuację, a w każdym razie mocno miesza szyki dzisiejszej opozycji, która na groźbach polexitu próbowała budować swoją kampanię. Pomimo to, oczywiście dalej będzie próbować, ale siła tego argumentu słabnie również z powodu jednoznacznego tonu wypowiedzi w tej sprawie ze strony rządzących. Spaliła również na panewce rzekoma afera Srebrnej. Była od początku do końca nierzeczywista i sztucznie nagłaśniana i stało się to już tak oczywiste dla większości Polaków, że nawet najtwardsi zwolennicy totalnej opozycji jedynie bez przekonania udają, że połączone siły Gazety Wyborczej i Romana Giertycha nagłaśniają realny problem. Wg planów totalnej opozycji miało dojść w czasie najgorętszej kampanii wyborczej do poważnych napięć z powodu strajku nauczycieli, a nawet w wyniku zablokowania matur do kompletnego rozchwiania sytuacji społecznej. Jednak zdecydowana większość środowiska nauczycielskiego nie była gotowa poprzeć tak radykalnych postulatów jak nieklasyfikowanie uczniów, czy też blokowanie matur. Także towarzysz Sławomir Broniarz, zorientowawszy się dodatkowo, że Polacy w sondażach źle oceniają zbytni radykalizm zawiesił strajk i plany rozchwiania sytuacji w czasie wyborów nie powiodły się. Te wszystkie fakty powodują, że Koalicja Europejska traci, a obóz rządzący zyskuje. Tak pokazują w każdym razie uśrednione sondaże wyborcze, wg których początkowa przewaga Zjednoczonej Prawicy z marca na poziomie 2,1 powiększyła się w maju na 4,3 %. Oczywiście, jak to się mówi „piłka w grze”, różnica nie jest duża i wiele się może jeszcze zdarzyć, jednak ostatnie trzeciomajowe występy Donalda Tuska i jego protegowanego, pana Jażdżewskiego wprowadziły do Koalicji Europejskiej jeszcze więcej zamieszania i konfliktów niż na początku, nie mówiąc już, że nie doszło do triumfalnego wjazdu Donalda Tuska na białym koniu, na co liczyły liczne rzesze sierot po 8 latach rządów PO-PSL. Nieprzywitanie się z Grzegorzem Schetyną przez Donalda Tuska, utrwalone na filmie świadczy natomiast o narastających konfliktach w PO, które raczej będą się powiększać. Także w krótkiej, a nawet bardzo krótkiej perspektywie najbliższych wyborów obóz niepodległościowo-patriotyczny raczej zyskał niż stracił na trzeciomajowym wystąpieniu „króla” Europy. Oczywiście jest jeszcze wiele innych aspektów trwającej kampanii wyborczej. Mamy więc otwarty neomarksizm-genderyzm partii Wiosna Roberta Biedronia, mamy próbę przebicia się na scenę polityczną nowego bytu – Konfederacji oraz słabnący Ruch Kukiza. A także ewidentnie tonących: Nowoczesną z kropką, której właściwie już nie ma z powodu podziałów oraz wewnętrznej słabości i PSL z powodu niewiary we własne siły i uwikłanie się w większy byt, w którym dominuje myślenie liberalno-lewicowe, sprzeczne z nastawieniem zdecydowanej większości elektoratu tej partii. Na koniec podtrzymuję swoją konkluzję z poprzedniego felietonu. Titanic, którym jest Koalicja Europejska już płynie w stronę góry lodowej, a nawet wg mnie nabiera rozpędu. Nie oznacza to oczywiście, że środowiska patriotyczno-niepodległościowe wspierające Zjednoczoną Prawicę mogą spocząć na laurach. Wręcz przeciwnie, powinny na ostatniej prostej zwiększyć aktywność i powiększyć dystans do KE, a przynajmniej utrzymać dotychczasową przewagę. W tej chwili wygląda na to, że Koalicja Europejska zdobędzie w tych wyborach znacząco mniej mandatów w Europarlamencie niż PO, PSL i SLD w pojedynkę w poprzednich, a to oznacza potężne napięcia w tych formacjach i ich dalszą marginalizację, szczególnie dla PSL-u i SLD. Czy Konfederacja przekroczy próg wyborczy, a Wiosna i Kukiz 15 zachowają swoje dzisiejsze poparcie? Niedługo się dowiemy. Nie sposób jednak nie zauważyć, że partia Roberta Biedonia straciła swoją początkową dynamikę, Kukiz 15 mimo obecności w parlamencie i mediach głównego nurtu jest mało przekonywujący ze względu na liczne odejścia posłów z ich klubu parlamentarnego, a Konfederacja przez swoją aktywność w internecie i w terenie stała się w ostatnich tygodniach bardzo widoczna. Partie te poruszają się jednak w strefie dużej zmienności pod względem poparcia, co może doprowadzić do zaskakujących wyników. Zarówno dobrych, jak i złych.
Marek Głowacki

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: