• - Strona Główna

Proste zmiany przepisów wywołują ogromny zamęt w szkołach. Biurokracja rozrasta się gigantycznie. Nowe obowiązki, nowe zasady, ciągły stres, tylko płaca stale ta sama. Ta sama płaca w sensie nominalnym, bo jeśli chodzi o wartość nabywczą to o wiele mniejsza. Nauczyciele grzecznie przez ostatnie miesiące upominali się o godność swojego zawodu u minister Zalewskiej. W odpowiedzi słyszeli, że brak pieniędzy, że w nowym budżecie, że się nie da... Nauczyciele czekali i słuchali. Znalazła się kasa na zakup Banku PKO. Zupełnie nie wiadomo, w jakim celu bank został odkupiony, ku radości zagranicznego kapitału. Znalazła się kasa na odkupienie kolekcji Czartoryskich i znowu zupełnie nie wiadomo, z jakiego powodu odkupiono tę kolekcję, skoro i tak nie mogła opuścić Polski. Przekazano miliony na fundację narodową, znowu bez wyjaśnienia sensu tego transferu. Przekazano grubą kasę do Torunia dla Rydzyka i nikt nie mówił, że jest ciężko. Nauczyciele grzecznie czekali i znosili napisane na kolanie reformy Zalewskiej. Czekali i się doczekali, znalazły się pieniądze... Znalazła się kasa na pierwsze dziecko dla wszystkich. Nawet dla tych, którym się świetnie powodzi. Wszyscy chętnie wezmą pieniądze, skoro są. Dla nauczycieli pieniędzy nie ma. Znalazło się dla emerytów – wszystkich emerytów. Będą pieniądze dla tych, którym brakuje do pierwszego i dla tych najbogatszych. Będzie trzynasta łapówko- emerytura dla wszystkich. Łapówka na trzy tygodnie przed wyborami. A jak emeryci dobrze zagłosują, to PiS się zastanowi i może przed następnymi wyborami znowu dadzą w łapę społeczeństwu. Znalazło się na krowę po pięć stówek i na świnie po stówce... Dla nauczycieli nie znalazło się nic! Wszystko przez sondaże. Otóż okazuje się, że PiS uznał, że na nich głosują ludzie z niższym wykształceniem albo całkiem niewykształceni. PiS uznał, że może liczyć na głosy ludzi podatnych na wpływy i pozbawionych własnego zdania. Partia rządząca traktuje społeczeństwo jak ciemną masę i do tej swojej diagnozy dostosowuje działania rządu. Zgodnie z tą strategią postanowili kupić głosy przed wyborami. Liczą na rodziców, że nie zauważą przedwyborczej gry i zagłosują na PiS. Liczą na emerytów, że nabiorą się na łapówkę. PiS odrzucił projekt ustawy „Emerytura bez podatku”. Po co dawać emerytom dwa razy więcej na mocy ustawy złożonej przez opozycję, skoro można dać emerytom połowę i postraszyć, że opozycja odbierze im jednorazowy ochłap. Aż trudno uwierzyć, jak nisko PiS ocenia polskie społeczeństwo. Trudno też się dziwić decyzjom rządu wobec nauczycieli. Jedno jest pewne – nauczyciele to nie jest tępy tłum, który wszystko kupi i uwierzy w każdą bzdurę. Nauczyciele to grupa wykształcona i świadoma swoich wyborów. Nauczyciel to najgorszy wyborca, jaki mógł się rządowi trafić! PiS świadomie ignoruje strajk nauczycieli – najważniejszy temat ostatnich dni. Najważniejsi ludzie w kraju milczą, jakby strajku nie było. Funkcjonariusze PiS-u nie dostrzegają największego od wielu lat protestu. Celowo bagatelizują problem. Rząd czeka, aż nauczyciele się załamią. Politycy robią wszystko, aby umniejszyć sens strajku, a w protestujących wzbudzić poczucie winy i strach. Planują wziąć strajkujących na przeczekanie, zagłodzą nauczycieli tak, jak zagłodzili strajkujących niepełnosprawnych. Podczas strajku nauczyciele stracą wynagrodzenie. Niewielu nauczycieli będzie w stanie to wytrzymać. Pieniędzy ze zbiórek publicznych i od samorządów nie wystarczy na długo. Nauczyciele ze swoich skromnych pensji muszą opłacić czynsz i kredyty w bankach. Kto może sobie pozwolić, aby pozostać dłużej bez dochodów. Rząd to wie i wykorzysta bezwzględnie. Nie da podwyżki i jeszcze zwiększy pensum. A wszystko dlatego, że nauczyciele myślą, mają rozum i dostrzegają oszustwa rządu. Będzie kasa dla krów, będzie kasa dla świń, a dla nauczycieli nie będzie, bo nauczyciele mniej niż inni głosują na PiS.
Minister Zalewska pakuje walizki pewna wyjazdu do Brukseli, gdzie zarobi miesięcznie tyle, co nauczyciel w dwa lata. Pani minister może być pewna swojej europarlamentarnej nagrody, bo wielu się nabierze na propagandowy lep i wyborcze łapówki. Wielu innych wspiera nauczycieli i popiera ich walkę. Rodzice rozumieją, że „takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”.
Ja też bardzo wspieram nauczycieli, życzę im dużo odwagi i wytrwałości, a wszystkim Państwu spokoju w święta i rozwagi przy urnie wyborczej.

Bartłomiej Bodio
poseł na Sejm VII Kadencji

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: