Wojsko prezentuje broń
(Zam: 29.03.2011 r., godz. 11.56)
Burmistrz Wyszkowa Grzegorz Nowosielski i Wojskowa Komenda Uzupełnień w Wyszkowie pod dowództwem ppłk. Leszka Wieczorka przygotowali nie lada atrakcję – prezentację współczesnego sprzętu i wyposażenia żołnierskiego. W pierwszy dzień wiosny młodzież, zamiast pójść na wagary, mogła rozbudzić swoje marzenia i zainteresowania podczas „Wiosennego spotkania z wojskiem”.
Uroczystość odbyła się w hali Wyszkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zaproszono na nią nie tylko młodzież i dzieci z wyszkowskich szkół – przyjść mógł każdy zainteresowany. Przybyli samorządowcy z powiatów wyszkowskiego, pułtuskiego i ostrowskiego oraz wyżsi oficerowie Wojska Polskiego. Wśród nich byli: płk Andrzej Krzeszewski i ppłk Jerzy Waśniewski z Zarządu Organizacji i Uzupełnień Sztabu Generalnego, płk Roman Ćwikliński – szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Warszawie, płk Ryszard Kołacz – dowódca 22. Wojskowego Ośrodka Kartograficznego z Komorowa, ppłk Robert Putrzyński – komendant WKU Praga, ppłk Sławomir Skwarski z Ośrodka Doskonalenia Kadr Służb Więziennictwa.
Obok komendanta Wieczorka honory gospodarzy czynili burmistrz Grzegorz Nowosielski i wiceburmistrz Adam Warpas. Galę poprowadził dyrektor WOSiR Marek Wiśniewski. Najgorętsze powitania skierowano do najliczniej zgromadzonej tego dnia grupy dzieci i młodzieży, a także przybyłych wraz z nimi nauczycieli.
Przygotowano łącznie 13 stoisk w hali oraz na placu przed halą. Wystawcami byli: WKU Wyszków, 2. Mazowiecka Brygada Saperów z Kazunia, Dowództwo Wojsk Lądowych z Warszawy, 2. Przasnyski Ośrodek Radioelektroniczny, Akademia Obrony Narodowej, Skład Komorowo 2. Rejonowej Bazy Logistycznej, 2. Batalion Zabezpieczenia Wojsk Lądowych, 10. Pułk Samochodowy w Warszawie, 23. Baza Lotnictwa Taktycznego z Mińska Mazowieckiego, 22 Ośrodek Kartograficzny z Komorowa, 1 Brygada Pancerna z Wesołej, 1 Brygada Logistyczna z Bydgoszczy i Wyszkowski Ośrodek Kultury „Hutnik”.
Ostatni z wymienionych zorganizował stoiska historyczne. Na jednym ze nich można było podziwiać białą broń i oryginalne mundury z czasów II wojny światowej, w tym mundur pilota z polskiego dywizjonu lotniczego nr 303, najsłynniejszego dywizjonu biorącego udział w Bitwie o Anglię. Eksponatów użyczył Edward Malinowski – prywatny kolekcjoner z Pułtuska. Na kolejnym, wystawiono modele samolotów z ostatniej wojny, a także tych używanych współcześnie w Polskich Siłach Powietrznych. Poza tym, prezentowany był film z historycznej inscenizacji pt. „Wypędzenie bolszewików z Wyszkowa”, zorganizowanej w sierpniu 2010 roku w Wyszkowie, oraz dwie rekonstrukcje filmowe walk z września 1939 r.
Uwagę przyciągała także wystawka z nowymi wersjami mundurów wojskowych – wyjściowych i polowych – lotnika z hełmem pilota samolotu myśliwskiego i kombinezonem wysokościowym, pilota śmigłowca morskiego i ratownika. Wielu chłopców testowało nasobne (plecakowe) środki łączności – radiostację plecakową „TRC 9200”, jedną z nowocześniejszych i szeroko rozpowszechnionych radiostacji przenośnych.
Inną ciekawostką był ochronny kombinezon przeciwchemiczny z najnowszą maską mono-okularową MP 5 pozbawioną kłopotliwej rury łączącej i wad poprzednich typów. Saperzy z Kazunia zaprezentowali kombinezon przeciwwybuchowy EOD-9 – ważący w komplecie (razem ze specjalnymi butami) 90 kilogramów! Chroni on pirotechnika przed zagrożeniami związanymi z wybuchem, jest kompatybilny z systemem chłodzenia ciała, jak również z komunikacją przewodową i bezprzewodową. Hełm chroni głowę oraz twarz operatora. Zapewnia użytkownikowi możliwość odbierania sygnałów dźwiękowych z otoczenia. Posiada wbudowane oświetlenie oraz system wentylacyjny z filtrem.
Na placu przed halą żywe zainteresowanie zwiedzających budził samobieżny, zdalnie sterowany robot saperski „Inspektor”. Żołnierze zademonstrowali tylko kilka z szerokiego wachlarza jego umiejętności. To robot ciężki, przeznaczony głównie do pracy w terenie, o znacznym udźwigu i sile pociągowej. Może służyć do weryfikacji, przenoszenia i neutralizacji ładunków niebezpiecznych, także w ramach operacji antyterrorystycznych, ale – przede wszystkim – w warunkach szkodliwych lub niebezpiecznych dla człowieka. Może być także użyty do ochrony i inspekcji obiektów i wykorzystany np. do przenoszenia uzbrojenia strzeleckiego. Jest przystosowany do poruszania się wewnątrz budynków mieszkalnych i biurowych – bez problemu mieści się w drzwiach. „Inspektor” wyposażony jest w zestaw 4 kolorowych, zintegrowanych kamer w obudowach z podwójnymi reflektorami halogenowymi umożliwiającymi pracę przy niedostatecznym oświetleniu lub w całkowitej ciemności.
Również na zewnątrz hali, dowód swojego wyszkolenia prezentowały czworonogi i ich przewodnicy – grupa psów tropiących wytresowana w celu wyszukiwania ładunków wybuchowych. Ponadto można było obejrzeć samochód osobowo-terenowy tarpan typu „Honker”, a nawet się nim przejechać, i jego uzbrojoną wersję „Skorpion 3”. Jest to konstrukcja stworzona specjalnie na potrzeby „wojny asymetrycznej” – stanowi wyposażenie kontyngentu naszych wojsk w Iraku. Samochód jest lekko opancerzony za pomocą metalowych płyt pancernych oraz pancerza kompozytowego, które zapewniają osłonę dla żołnierzy przed zwykłymi pociskami broni strzeleckiej kalibru do 7,62 mm oraz mniejszymi odłamkami z pocisków i granatów ręcznych. Na dachu samochodu zamontowane zostało obrotowe, częściowo osłonięte stalowym pancerzem, stanowisko uniwersalnego karabinu maszynowego PK kal. 7,62 mm.
Innym ciekawym pojazdem prezentowanym na wojskowym pikniku był ciężki samochód terenowy jelcz, który staje się podstawowym samochodem ciężarowym naszej armii, zastępując wysłużone stary i po-radzieckie krazy. Jelcze z lekko opancerzoną kabiną napędzają m.in. wieloprowadnicową, rurową wyrzutnię rakietową systemu „Langusta” – głęboko zmodernizowaną przez naszych konstruktorów, czy systemy minowania narzutowego. Służą jako pojazdy zabezpieczenia technicznego ze specjalistycznymi żurawiami, chwytakami i wciągarką, cysterny itp., itd.
Poszczególne stanowiska cieszyły się dużym zainteresowaniem zwiedzających. Rozmawiano z wystawcami, pobierano ulotki i katalogi informacyjne. Niejeden korzystał z okazji, by dotknąć, przymierzyć akcesoria wojskowe, lub przynajmniej przy nich się sfotografować. Wystawa pokazała, że Wojsko Polskie z dnia na dzień staje się coraz bardziej profesjonalne i nowoczesne. Że cieszy się coraz większym zainteresowaniem nie tylko chłopców, ale i dziewcząt, których jest coraz więcej w uczelniach wojskowych, zasilają szeregi Narodowych Siły Rezerwowych, garną się do służby przygotowawczej. Dzięki pomysłodawcom wyszkowskiej imprezy, wystawcom, wyszkowianie mieli niepowtarzalną okazję do namacalnego przekonania się, czym dysponuje i co oferuje współczesna polska armia.
M&M’s i Andrzej Grajczyk
Oprac. A.L.
Obok komendanta Wieczorka honory gospodarzy czynili burmistrz Grzegorz Nowosielski i wiceburmistrz Adam Warpas. Galę poprowadził dyrektor WOSiR Marek Wiśniewski. Najgorętsze powitania skierowano do najliczniej zgromadzonej tego dnia grupy dzieci i młodzieży, a także przybyłych wraz z nimi nauczycieli.
Przygotowano łącznie 13 stoisk w hali oraz na placu przed halą. Wystawcami byli: WKU Wyszków, 2. Mazowiecka Brygada Saperów z Kazunia, Dowództwo Wojsk Lądowych z Warszawy, 2. Przasnyski Ośrodek Radioelektroniczny, Akademia Obrony Narodowej, Skład Komorowo 2. Rejonowej Bazy Logistycznej, 2. Batalion Zabezpieczenia Wojsk Lądowych, 10. Pułk Samochodowy w Warszawie, 23. Baza Lotnictwa Taktycznego z Mińska Mazowieckiego, 22 Ośrodek Kartograficzny z Komorowa, 1 Brygada Pancerna z Wesołej, 1 Brygada Logistyczna z Bydgoszczy i Wyszkowski Ośrodek Kultury „Hutnik”.
Ostatni z wymienionych zorganizował stoiska historyczne. Na jednym ze nich można było podziwiać białą broń i oryginalne mundury z czasów II wojny światowej, w tym mundur pilota z polskiego dywizjonu lotniczego nr 303, najsłynniejszego dywizjonu biorącego udział w Bitwie o Anglię. Eksponatów użyczył Edward Malinowski – prywatny kolekcjoner z Pułtuska. Na kolejnym, wystawiono modele samolotów z ostatniej wojny, a także tych używanych współcześnie w Polskich Siłach Powietrznych. Poza tym, prezentowany był film z historycznej inscenizacji pt. „Wypędzenie bolszewików z Wyszkowa”, zorganizowanej w sierpniu 2010 roku w Wyszkowie, oraz dwie rekonstrukcje filmowe walk z września 1939 r.
Uwagę przyciągała także wystawka z nowymi wersjami mundurów wojskowych – wyjściowych i polowych – lotnika z hełmem pilota samolotu myśliwskiego i kombinezonem wysokościowym, pilota śmigłowca morskiego i ratownika. Wielu chłopców testowało nasobne (plecakowe) środki łączności – radiostację plecakową „TRC 9200”, jedną z nowocześniejszych i szeroko rozpowszechnionych radiostacji przenośnych.
Inną ciekawostką był ochronny kombinezon przeciwchemiczny z najnowszą maską mono-okularową MP 5 pozbawioną kłopotliwej rury łączącej i wad poprzednich typów. Saperzy z Kazunia zaprezentowali kombinezon przeciwwybuchowy EOD-9 – ważący w komplecie (razem ze specjalnymi butami) 90 kilogramów! Chroni on pirotechnika przed zagrożeniami związanymi z wybuchem, jest kompatybilny z systemem chłodzenia ciała, jak również z komunikacją przewodową i bezprzewodową. Hełm chroni głowę oraz twarz operatora. Zapewnia użytkownikowi możliwość odbierania sygnałów dźwiękowych z otoczenia. Posiada wbudowane oświetlenie oraz system wentylacyjny z filtrem.
Na placu przed halą żywe zainteresowanie zwiedzających budził samobieżny, zdalnie sterowany robot saperski „Inspektor”. Żołnierze zademonstrowali tylko kilka z szerokiego wachlarza jego umiejętności. To robot ciężki, przeznaczony głównie do pracy w terenie, o znacznym udźwigu i sile pociągowej. Może służyć do weryfikacji, przenoszenia i neutralizacji ładunków niebezpiecznych, także w ramach operacji antyterrorystycznych, ale – przede wszystkim – w warunkach szkodliwych lub niebezpiecznych dla człowieka. Może być także użyty do ochrony i inspekcji obiektów i wykorzystany np. do przenoszenia uzbrojenia strzeleckiego. Jest przystosowany do poruszania się wewnątrz budynków mieszkalnych i biurowych – bez problemu mieści się w drzwiach. „Inspektor” wyposażony jest w zestaw 4 kolorowych, zintegrowanych kamer w obudowach z podwójnymi reflektorami halogenowymi umożliwiającymi pracę przy niedostatecznym oświetleniu lub w całkowitej ciemności.
Również na zewnątrz hali, dowód swojego wyszkolenia prezentowały czworonogi i ich przewodnicy – grupa psów tropiących wytresowana w celu wyszukiwania ładunków wybuchowych. Ponadto można było obejrzeć samochód osobowo-terenowy tarpan typu „Honker”, a nawet się nim przejechać, i jego uzbrojoną wersję „Skorpion 3”. Jest to konstrukcja stworzona specjalnie na potrzeby „wojny asymetrycznej” – stanowi wyposażenie kontyngentu naszych wojsk w Iraku. Samochód jest lekko opancerzony za pomocą metalowych płyt pancernych oraz pancerza kompozytowego, które zapewniają osłonę dla żołnierzy przed zwykłymi pociskami broni strzeleckiej kalibru do 7,62 mm oraz mniejszymi odłamkami z pocisków i granatów ręcznych. Na dachu samochodu zamontowane zostało obrotowe, częściowo osłonięte stalowym pancerzem, stanowisko uniwersalnego karabinu maszynowego PK kal. 7,62 mm.
Innym ciekawym pojazdem prezentowanym na wojskowym pikniku był ciężki samochód terenowy jelcz, który staje się podstawowym samochodem ciężarowym naszej armii, zastępując wysłużone stary i po-radzieckie krazy. Jelcze z lekko opancerzoną kabiną napędzają m.in. wieloprowadnicową, rurową wyrzutnię rakietową systemu „Langusta” – głęboko zmodernizowaną przez naszych konstruktorów, czy systemy minowania narzutowego. Służą jako pojazdy zabezpieczenia technicznego ze specjalistycznymi żurawiami, chwytakami i wciągarką, cysterny itp., itd.
Poszczególne stanowiska cieszyły się dużym zainteresowaniem zwiedzających. Rozmawiano z wystawcami, pobierano ulotki i katalogi informacyjne. Niejeden korzystał z okazji, by dotknąć, przymierzyć akcesoria wojskowe, lub przynajmniej przy nich się sfotografować. Wystawa pokazała, że Wojsko Polskie z dnia na dzień staje się coraz bardziej profesjonalne i nowoczesne. Że cieszy się coraz większym zainteresowaniem nie tylko chłopców, ale i dziewcząt, których jest coraz więcej w uczelniach wojskowych, zasilają szeregi Narodowych Siły Rezerwowych, garną się do służby przygotowawczej. Dzięki pomysłodawcom wyszkowskiej imprezy, wystawcom, wyszkowianie mieli niepowtarzalną okazję do namacalnego przekonania się, czym dysponuje i co oferuje współczesna polska armia.
M&M’s i Andrzej Grajczyk
Oprac. A.L.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl