• - Strona Główna

• 
  
  

Wyszkowianie mieli okazję dołączyć do biegu. Hasłem inicjatywy jest: „We run, we serve”, akcja ma na celu pomóc łotewskim dzieciom chorym na raka oraz kontynuację pomocy dla dzieci na Ukrainie.

Bieg rozpoczął się w Warszawie, 3 września o godz. 9.00, na Placu Zamkowym. Trasa licząca 700 km biegła m.in. przez: Wyszków, Łomżę, Prostki i Suwałki, litewskie: Mariampol, Kiejdany, Kowno i Poniewież oraz łotewską Bauska. Wyszkowianie, którzy chcieli uczestniczyć w biegu musieli wcześniej poinformować o tym wydział promocji, kultury i sportu wyszkowskiego Urzędu Miejskiego. Mariusz Szeiba, Daniela Wcisły oraz Ludwiga Schleretha dotarli do Wyszkowa w dniu startu. Na drodze dojazdowej wzdłuż trasy S8 na wysokości Niegowa dołączyli do nich członkowie Klubu Biegacza Wyszków oraz inni długodystansowcy: Paweł Niedźwiedź, Paweł Zawadzki, Bogumił Wrzosek, Małgorzata Wyszyńska, Krzysztof Matwiejczyk, Leszek Marszał, Paweł Deluga, Piotr Trześniewski-Tryc, Joanna Sergiejuk, Grzegorz Kaczyński, Katarzyna Pawelec, Marcin Waśniewski i Krzysztof Włoszczyński. Cała grupa przebiegła w asyście policji oraz straży miejskiej przez węzeł w Zabrodziu, Lucynowie, most na rzece Bug, dalej ulicą Tadeusza Kościuszki i Gen. Sowińskiego, gdzie na placu przy pomniku Gloria Victis o godz. 17.00 nastąpiło oficjalne zakończenie I etapu.
– Wyszków biega nie tylko przy okazji takich charytatywnych wydarzeń, Wyszków biega na stałe, nasz największy kapitał to mieszkańcy. Zawsze kiedy jest możliwość, aby podarować komuś kawałek serca to w Wyszkowie można na to liczyć – powiedziała wiceburmistrz Aneta Kowalewska, która na mecie pierwszego etapu podziękowała wszystkim uczestnikom za udział w imprezie i za podjęcie wyzwania. Inicjatorzy akcji mieli do rozdania kilka prezentów dla wyszkowian. Mariusz Szeiba podarował Anecie Kowalewskiej koszulkę do biegania, a Ludwig Schlereth – sól, symbol swojego rodzinnego miasta – Halle w Niemczech, które słynie z wydobywania tego minerału. Niemiec wyróżnił debiutującą na ponad 10-kilometrowym dystansie Katarzynę Pawelec za hart ducha, a wszystkim uczestnikom biegu na ochłodę rozdał oryginalne niemieckie piwo. L. Schlereth zauważył, że podczas imprez Freedom Charity Run pogłębia się przyjaźń polsko-niemiecka. Daniel Wcisły zachęcał wszystkich do zainteresowania się biegiem. Jak poinformował, w poprzednich charytatywnych biegach udało się zgromadzić około 30 tys. euro. Na koniec spotkania biegacze złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem Gloria Victis przy skrzyżowaniu ulic Pułtuskiej i Sowińskiego.
Następnego dnia rozpoczął się drugi etap imprezy, tym razem do pokonania był odcinek: Wyszków-Łomża. Biegacze spotkali się o godz. 9.00 na terenie Szkoły Podstawowej nr 2 w Wyszkowie im. Władysława Broniewskiego, skąd wyruszyli. Do Natalina towarzyszyli im uczniowie i nauczyciele wychowania fizycznego z tej szkoły. Maraton zakończy się w Rydze w sobotę 12 września 2015 r. około godz. 17.00.
Bieg Freedom Charity Run to inicjatywa maratończyków: Mariusza Szeiba i Daniela Wcisło, przedsiębiorców z Poznania oraz Ludwiga Schleretha, notariusza z Halle w Niemczech. Wydarzenie odbywa się w tym roku po raz trzeci. Trójka pomysłodawców imprezy to członkowie największej organizacji charytatywnej na świecie – LIONS. To właśnie pomysł pobiegnięcia z Polski na Konwencję Światową Organizacji Lions, która w 2013 r. po raz pierwszy odbywała się w Europie, leżał u podstaw pierwszego biegu. Mężczyźni chcieli w ten sposób pokazać solidarność i przyjazne sąsiedztwo tych dwóch, kiedyś mocno skłóconych, a obecnie doskonale współpracujących, ważnych europejskich państw.
W ubiegłym roku obchodzono 25. rocznicę upadku komunizmu w Europie. Marzeniem tej trójki było połączyć biegiem dwa miasta – symbole: Gdańsk i Berlin. Ten bieg prowadził przez, m.in. Kościerzynę, Chojnice, Poznań, Gorzów, Kostrzyn i Seelow. Patronat objęli wtedy: prezydent RP Bronisław Komorowski, a także Lech Wałęsa. Współpatronem biegu był także ojciec polskiej transformacji ekonomicznej prof. Leszek Balcerowicz. Do biegu mogli dołączać chętni. 621-kilometrowa trasa przyniosła dochód w wysokości 16 tys. euro. Pieniądze zostały przekazane na pomoc dla dzieci na Ukrainie.
W 2015 r., w związku z prezydencją Łotwy w Unii Europejskiej, polsko- niemiecki team zdecydował się na symboliczne połączenie biegiem aż trzech państw. Startując 3 września spod Zamku Królewskiego w Warszawie, przez Wyszków, Łomżę, Grajewo i Suwałki, litewskie: Mariampol, Kiejdany, Kowno i Poniewież oraz łotewski Bauska po równo 700 km, planują oni, 12 września dobiec do Rygi. W tym samym dniu, do stolicy Łotwy przybiegną także biegacze z sąsiedniej Estonii. W tym roku patronem biegu ponownie został Lech Wałęsa wraz z byłym prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem.
Wraz z biegiem „Freedom Charity Run 2015” realizowane są cele charytatywne: w tym roku to pomoc łotewskim dzieciom chorym na raka oraz kontynuacja pomocy dla dzieci na Ukrainie. Osoby prywatne, przedsiębiorstwa i instytucje, które wspomogą ten bieg w postaci darowizn rzeczowych lub pieniężnych, zostaną umieszczone na oficjalnej stronie biegu. Za każdą pomoc można uzyskać zaświadczenie o darowiźnie. Możliwe jest również wsparcie w formie tzw. sponsoringu (na podstawie faktury).
P.D.

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: