Przegrana w Siedlcach
(Zam: 25.01.2011 r., godz. 12.00)Nie spełnił się sen kibiców Campera Wyszków. Ekipa prowadzona przez trenera Piotra Szulca nie zdołała pokonać lidera tabeli II ligi – KPS Siedlce. Wyjazdowy mecz zakończył się przegraną wyszkowskiego zespołu 1:3 (-15, 26, -23, -18).
Przed ,,starciem gigantów” naszej grupy II ligi, apetyty wyszkowskich kibiców były bardzo duże. Camper wzmocniony kilkoma nowymi zawodnikami wygrywał mecz za meczem, nie pozwalając żadnemu z rywali rozwinąć skrzydeł. Zgoła inne nastroje panowały w Siedlcach. Zespół KPS-u po piorunującej pierwszej części sezonu wyraźnie zwolnił, co uwidoczniło się zwłaszcza wysoką porażką w meczu z Wilgą Garwolin. Dodatkowo w drużynie prowadzonej przez trenera Macieja Nowaka pojawiły się kontuzje. Okoliczności, poza miejscem rozgrywania spotkania, sprzyjały więc wyszkowskiej ekipie. Ostatecznie wszystko zweryfikowało jednak boisko.
Wyszkowski zespół spotkanie rozpoczął w składzie: Rafał Sędek, Maciej Alancewicz, Daniel Lenc, Maciej Główczyński, Piotr Świerżewski, Daniel Saczko, Tomasz Knasiecki (libero). Od początku na boisku dominowali gospodarze. Bardzo silne zagrywki siatkarzy z Siedlec odrzuciły zawodników Campera od siatki. Rywale bronili słabych ataków z sytuacyjnych piłek, wyprowadzali kontry i stopniowo budowali swoją przewagę. Wyszkowianie nie potrafili nawiązać walki w tym starciu i ostatecznie przegrali pierwszą odsłonę 15:25.
Drugi set zaczął się dla gości z Wyszkowa jeszcze gorzej niż premierowy. Siedlczanie bardzo szybko osiągnęli bardzo dużą przewagę punktową (8:2). Wreszcie zawodnicy Campera zwarli swoje szeregi. Cykliczne odrabianie kilku oczek w każdym przejściu pozwoliło wyszkowianom na dogonienie rywali i doprowadzeniu do remisu 14:14. Od tego momentu na parkiecie toczyła się bardzo wyrównana walka. Wymiana ciosów trwała aż do gry ,,na przewagi”, w której więcej zimnej krwi zachowali podopieczni trenera Piotra Szulca, wygrywając 28:26.
Punktem zwrotnym całego spotkania okazał się set trzeci. Oba zespoły podeszły do niego bardzo ambitnie, od początku tocząc walkę ,,punkt za punkt”. Przez bardzo długi czas żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W końcówce nieoczekiwanie łatwo na kilka punktów odskoczyli rywale (22:18) i wydawało się, że set jest już dla wyszkowian stracony. W polu zagrywki Campera pojawił się jednak Krystian Kruk, który technicznymi serwisami odrzucił rywali od siatki. Wyszkowianie wygrali kolejne akcje i wyszli na prowadzenie 23:22. Ostatnie wymiany trzeciego seta należały jednak do zawodników z Siedlec, którzy ostatecznie triumfowali 25:23. Dramatyczna partia okazała się decydująca dla przebiegu całego spotkania. Sytuację na boisku zaogniały dodatkowo kontrowersyjne decyzje sędziowskie, które w kilku sytuacjach skrzywdziły wyszkowski zespół.
W czwartej, ostatniej odsłonie, drużyna z Siedlec wykazała się olbrzymią determinacją. Siatkarze KPS-u wyraźnie dominowali nad bezsilnym zespołem Campera. Wyszkowianie nie zdołali odwrócić już losów tego spotkania i ostatecznie ulegli w czwartej partii 18:25, a tym samym 1:3 w całym spotkaniu.
Rezultat spotkania właściwie zadecydował o pierwszym miejscu KPS-u po rundzie zasadniczej. Czwartą w tym sezonie szansę na pokonanie drużyny z Siedlec, Camper będzie mógł dostać dopiero w fazie play-off. Wyszkowskiemu zespołowi pozostaje życzyć powodzenia w kolejnych spotkaniach.
KPS Siedlce – Camper Wyszków 3:1 (15, -26, 23, 18)
Camper: Rafał Sędek, Maciej Alancewicz, Daniel Lenc, Maciej Główczyński, Piotr Świerżewski, Daniel Saczko, Tomasz Knasiecki (libero), a także: Krystian Kruk, Dominik Zalewski, Przemysław Gniewek.
Kolejnym rywalem wyszkowskiego zespołu w rozgrywkach ligowych będzie drużyna Wilgi Garwolin. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę 30 stycznia o godzinie 19.00 w hali WOSiR w Wyszkowie.
Aktualna tabela:
1. KPS Siedlce 13 32 34-14
2.Camper Wyszków 12 23 27-18
3. MOS Wola Warszawa 12 19 26-26
4. Bzura Ozorków 11 17 21-21
5. Pronar Parkiet Hajnówka 12 17 22-24
6. Wilga Garwolin 11 16 22-21
7. AZS UWM Olsztyn 12 16 25-26
8. AZS Uniwersytet Warszawski 12 12 16-27
9. Lechia Tomaszów Mazowiecki 13 10 17-33
Turu, źródło:www.siatka.org
Wyszkowski zespół spotkanie rozpoczął w składzie: Rafał Sędek, Maciej Alancewicz, Daniel Lenc, Maciej Główczyński, Piotr Świerżewski, Daniel Saczko, Tomasz Knasiecki (libero). Od początku na boisku dominowali gospodarze. Bardzo silne zagrywki siatkarzy z Siedlec odrzuciły zawodników Campera od siatki. Rywale bronili słabych ataków z sytuacyjnych piłek, wyprowadzali kontry i stopniowo budowali swoją przewagę. Wyszkowianie nie potrafili nawiązać walki w tym starciu i ostatecznie przegrali pierwszą odsłonę 15:25.
Drugi set zaczął się dla gości z Wyszkowa jeszcze gorzej niż premierowy. Siedlczanie bardzo szybko osiągnęli bardzo dużą przewagę punktową (8:2). Wreszcie zawodnicy Campera zwarli swoje szeregi. Cykliczne odrabianie kilku oczek w każdym przejściu pozwoliło wyszkowianom na dogonienie rywali i doprowadzeniu do remisu 14:14. Od tego momentu na parkiecie toczyła się bardzo wyrównana walka. Wymiana ciosów trwała aż do gry ,,na przewagi”, w której więcej zimnej krwi zachowali podopieczni trenera Piotra Szulca, wygrywając 28:26.
Punktem zwrotnym całego spotkania okazał się set trzeci. Oba zespoły podeszły do niego bardzo ambitnie, od początku tocząc walkę ,,punkt za punkt”. Przez bardzo długi czas żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W końcówce nieoczekiwanie łatwo na kilka punktów odskoczyli rywale (22:18) i wydawało się, że set jest już dla wyszkowian stracony. W polu zagrywki Campera pojawił się jednak Krystian Kruk, który technicznymi serwisami odrzucił rywali od siatki. Wyszkowianie wygrali kolejne akcje i wyszli na prowadzenie 23:22. Ostatnie wymiany trzeciego seta należały jednak do zawodników z Siedlec, którzy ostatecznie triumfowali 25:23. Dramatyczna partia okazała się decydująca dla przebiegu całego spotkania. Sytuację na boisku zaogniały dodatkowo kontrowersyjne decyzje sędziowskie, które w kilku sytuacjach skrzywdziły wyszkowski zespół.
W czwartej, ostatniej odsłonie, drużyna z Siedlec wykazała się olbrzymią determinacją. Siatkarze KPS-u wyraźnie dominowali nad bezsilnym zespołem Campera. Wyszkowianie nie zdołali odwrócić już losów tego spotkania i ostatecznie ulegli w czwartej partii 18:25, a tym samym 1:3 w całym spotkaniu.
Rezultat spotkania właściwie zadecydował o pierwszym miejscu KPS-u po rundzie zasadniczej. Czwartą w tym sezonie szansę na pokonanie drużyny z Siedlec, Camper będzie mógł dostać dopiero w fazie play-off. Wyszkowskiemu zespołowi pozostaje życzyć powodzenia w kolejnych spotkaniach.
KPS Siedlce – Camper Wyszków 3:1 (15, -26, 23, 18)
Camper: Rafał Sędek, Maciej Alancewicz, Daniel Lenc, Maciej Główczyński, Piotr Świerżewski, Daniel Saczko, Tomasz Knasiecki (libero), a także: Krystian Kruk, Dominik Zalewski, Przemysław Gniewek.
Kolejnym rywalem wyszkowskiego zespołu w rozgrywkach ligowych będzie drużyna Wilgi Garwolin. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę 30 stycznia o godzinie 19.00 w hali WOSiR w Wyszkowie.
Aktualna tabela:
1. KPS Siedlce 13 32 34-14
2.Camper Wyszków 12 23 27-18
3. MOS Wola Warszawa 12 19 26-26
4. Bzura Ozorków 11 17 21-21
5. Pronar Parkiet Hajnówka 12 17 22-24
6. Wilga Garwolin 11 16 22-21
7. AZS UWM Olsztyn 12 16 25-26
8. AZS Uniwersytet Warszawski 12 12 16-27
9. Lechia Tomaszów Mazowiecki 13 10 17-33
Turu, źródło:www.siatka.org
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl