Sobotni wieczór pod znakiem poezji
(Zam: 01.10.2014 r., godz. 17.35)Utwory wybitnych pisarzy i własne utwory prezentowali uczestnicy wieczoru poetyckiego „Picador zebrę ujeżdżał”, który odbył się 20 września w kawiarni „Zebra”.
Spotkane, nie pierwsze tego typu, zorganizowało Wyszkowskie Stowarzyszenie Kultury Alternatywnej „Alternator”. Rozpoczął je konferansjer, gość z Pułtuska, Tomasz Wota. Na początku wystąpiła Sylwia Lewandowska, która przeczytała opowiadanie Dominika Młynarskiego „O świadomości rozpadu mojego”. Prezentujący się podczas poprzednich wieczorków Adrian Dylak tym razem przedstawił twórczość własną i Juliana Tuwima. Po nim Dominik Młynarski przeczytał własne opowiadanie „Nigdy nie kupuj mi szczotki do zębów”. Przed przerwą wiersze m.in. Charlesa Baudelaire’a, Nicka Cave’a i anonimowego lokalnego artysty zaprezentowała Anita Kruszewska.
Po przerwie wierszem „Przysięga” Marii Konopnickiej i własną „Impresją” zaskoczyła wszystkich osoba z publiczności – Natalia Kłobukowska, pracująca w rybienkowskiej filii Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej. Potem wystąpił angażując w występ publiczność, krakowianin, obecnie studiujący w Łodzi aktorstwo Michał Styczeń. Przezabawnymi etiudami teatralnymi, piosenkami, utworami muzycznymi, a nawet fascynującą deklamacją „Pana Tadeusza” (i przede wszystkim własną osobowością) sprawił słuchaczom przyjemność. Publiczność długo nie pozwoliła mu zejść ze sceny, a potem domagała się od występujących kolejnych deklamacji. Wówczas na scenę wyszedł także nieplanowanie Waldemar Wota, który zachwycił „Prowizorycznymi” Janusza Jęczmyka. Występy zamknął Tomasz Wota śpiewając autorską „Piosenkę o dziwnej pannie”. Dyskusje w artystycznej atmosferze trwały jeszcze długimi godzinami.
Oprac. J.P.
Po przerwie wierszem „Przysięga” Marii Konopnickiej i własną „Impresją” zaskoczyła wszystkich osoba z publiczności – Natalia Kłobukowska, pracująca w rybienkowskiej filii Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej. Potem wystąpił angażując w występ publiczność, krakowianin, obecnie studiujący w Łodzi aktorstwo Michał Styczeń. Przezabawnymi etiudami teatralnymi, piosenkami, utworami muzycznymi, a nawet fascynującą deklamacją „Pana Tadeusza” (i przede wszystkim własną osobowością) sprawił słuchaczom przyjemność. Publiczność długo nie pozwoliła mu zejść ze sceny, a potem domagała się od występujących kolejnych deklamacji. Wówczas na scenę wyszedł także nieplanowanie Waldemar Wota, który zachwycił „Prowizorycznymi” Janusza Jęczmyka. Występy zamknął Tomasz Wota śpiewając autorską „Piosenkę o dziwnej pannie”. Dyskusje w artystycznej atmosferze trwały jeszcze długimi godzinami.
Oprac. J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl