Aby ocalić od zapomnienia
(Zam: 17.09.2014 r., godz. 16.48)1 września był szczególnym dniem nie tylko dla społeczności szkolnej Nowej Wsi, ale dla wszystkich mieszkańców Białegobłota.
U zbiegu dróg, wójt gminy Mieczysław Pękul, skarbnik Stowarzyszenia „Inicjatywa Białegobłota” Tadeusz Kruszewski, ks. Tomasz Tymiński oraz dyrektor szkoły Barbara Wiśniewska odsłonili pomnik-kamień ku pamięci pierwszych osadników, którzy w połowie XVIII w. ponownie zasiedlili tereny obecnego Białegobłota.
Jak podają niektóre źródła historyczne, miejscowość Białebłoto istniało już w XVI w., jednak wojny szwedzkie i późniejsze zarazy spowodowały, że Białebłoto, podobnie jak inne okoliczne miejscowości Puszczy Białej, wyludniły się niemalże całkowicie. Władający tamtejszymi terenami biskupi płoccy rozpoczęli akcję osadniczą, sprowadzając ludność kurpiowską z Puszczy Zielonej. W ten sposób na terenie dzisiejszych miejscowości mających w nazwie określenie Białebłoto osiedliło się siedem rodzin, którym to dedykowany został pamiątkowy pomnik-kamień. W 1748 r., na mocy Przywileju Lokacyjnego, tereny zostały ponownie zasiedlone.
– Jak wynika z aktu, osadnicy należeli do ludzi pracowitych, cenionych, odważnych i konsekwentnych. Puszczańskie tereny nie były miejscem łatwym do osadnictwa – zaznaczył prezes Stowarzyszenia „Inicjatywa Białegobłota” Andrzej Dańczyszyn. – Ziemie piaszczyste, zwane dziadowskim morzem, nigdy nie rodziły obficie. Jednakże ogromna determinacja i wiara w możliwości osadnictwa w Białymbłocie zaowocowała, a my jesteśmy tego świadectwem – dodał.
– Przez wiele lat pierwsi osadnicy musieli się zmagać z trudnymi warunkami, jakie czekały na nich w lasach Puszczy Białej – rozpoczął wójt gminy Mieczysław Pękul. – Efekty ich ciężkiej pracy widzimy dzisiaj. Jesteśmy im winni pamięć. Gratuluję pomysłodawcom zrealizowanego przedsięwzięcia – dodał.
A. Dańczyszyn wspomniał, iż dzięki projektowi finansowanemu przez Program Rozwoju Obszarów Wiejskich „Ocalić od zapomnienia historię Białegobłota”, stowarzyszenie chce zrealizować film i przygotować wystawę fotografii z dawnych lat, w ten sposób zachowując wspomnienia mieszkańców.
– Dzisiaj uruchamiamy kolejny program pod nazwą „Historie Białegobłota słowem i węglem spisane” w części finansowany przez Lokalną Grupę Działania „Równiny Wołomińskiej” – poinformował A. Dańczyszyn.
M.P.
Jak podają niektóre źródła historyczne, miejscowość Białebłoto istniało już w XVI w., jednak wojny szwedzkie i późniejsze zarazy spowodowały, że Białebłoto, podobnie jak inne okoliczne miejscowości Puszczy Białej, wyludniły się niemalże całkowicie. Władający tamtejszymi terenami biskupi płoccy rozpoczęli akcję osadniczą, sprowadzając ludność kurpiowską z Puszczy Zielonej. W ten sposób na terenie dzisiejszych miejscowości mających w nazwie określenie Białebłoto osiedliło się siedem rodzin, którym to dedykowany został pamiątkowy pomnik-kamień. W 1748 r., na mocy Przywileju Lokacyjnego, tereny zostały ponownie zasiedlone.
– Jak wynika z aktu, osadnicy należeli do ludzi pracowitych, cenionych, odważnych i konsekwentnych. Puszczańskie tereny nie były miejscem łatwym do osadnictwa – zaznaczył prezes Stowarzyszenia „Inicjatywa Białegobłota” Andrzej Dańczyszyn. – Ziemie piaszczyste, zwane dziadowskim morzem, nigdy nie rodziły obficie. Jednakże ogromna determinacja i wiara w możliwości osadnictwa w Białymbłocie zaowocowała, a my jesteśmy tego świadectwem – dodał.
– Przez wiele lat pierwsi osadnicy musieli się zmagać z trudnymi warunkami, jakie czekały na nich w lasach Puszczy Białej – rozpoczął wójt gminy Mieczysław Pękul. – Efekty ich ciężkiej pracy widzimy dzisiaj. Jesteśmy im winni pamięć. Gratuluję pomysłodawcom zrealizowanego przedsięwzięcia – dodał.
A. Dańczyszyn wspomniał, iż dzięki projektowi finansowanemu przez Program Rozwoju Obszarów Wiejskich „Ocalić od zapomnienia historię Białegobłota”, stowarzyszenie chce zrealizować film i przygotować wystawę fotografii z dawnych lat, w ten sposób zachowując wspomnienia mieszkańców.
– Dzisiaj uruchamiamy kolejny program pod nazwą „Historie Białegobłota słowem i węglem spisane” w części finansowany przez Lokalną Grupę Działania „Równiny Wołomińskiej” – poinformował A. Dańczyszyn.
M.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl