Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 21 grudnia 2024 r., imieniny Jana, Tomasza



Bzura pokonana, Camper trzeci w tabeli

Ikona
(Zam: 30.11.2010 r., godz. 12.30)

W sobotę 27 listopada Camper Wyszków odniósł drugie z rzędu zwycięstwo we własnej hali. Po silnej ekipie MOS-u, kolejną ofiarą podopiecznych trenera Szulca okazali się siatkarze Bzury Ozorków. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1 (-23, 18, 18, 15).

Od początku spotkania wszystkim kibicom rzuciła się w oczy obecność na boisku dwóch dotychczas nieznanych zawodników. Przed meczem z Bzurą zakontraktowani zostali: środkowy Piotr Świerżewski oraz libero Tomasz Knasiecki. Pierwszy ma za sobą głównie występy w I-ligowych zespołach, między innymi w Jokerze Piła, KS Poznań oraz Orle Międzyrzecz. Pochodzący z Bydgoszczy Knasiecki występował natomiast między innymi w tamtejszej Delectcie (wtedy I-ligowej), a również w dobrze nam znanym Pronarze Parkiet Hajnówka. Obecnie utalentowany libero wraca do zdrowia po kontuzji.

Początek pierwszego seta stał pod znakiem minimalnej przewagi siatkarzy z Ozorkowa, jednak nie potrafili wypracować sobie znaczącego prowadzenia. Dobre ataki Przemysława Gniewka pozwoliły Camperowi dogonić rywala przy stanie 14:14. W kolejnych minutach walka toczyła się punkt za punkt. W wyszkowskiej ekipie pewnie punktowali Maciej Alancewicz oraz Gniewek. Rywale zachwycali natomiast dobrą grą w obronie. Przy stanie 21:21 dwa kolejne ataki z sytuacyjnych piłek popsuł wyszkowski atakujący, co zaowocowało wejściem na boisko Daniela Lenca, a po chwili również zmianą na pozycji rozgrywającego. Roberta Kiwiora zmienił Rafał Sędek. W końcówce zreorganizowany Camper próbował odrobić straty, rywale nie pozwolili już jednak wyrwać sobie zwycięstwa i ostatecznie triumfowali w premierowej odsłonie 25:23.

Drugą partię wyszkowianie rozpoczęli bardzo zmotywowani. Od początku uważni w ataku, cyklicznie zdobywali po kilka punktów w każdym ustawieniu, co owocowało coraz większą przewagą punktową. Nadal ,,na fali” był Alancewicz, z bardzo dobrej strony pokazywali się również środkowi wyszkowskiej ekipy, Świerżewski i Maciej Główczyński. Po kolejnym skutecznym zbiciu tego ostatniego, trener gości poprosił o czas. Po powrocie na boisko Camper wygrał najdłuższą wymianę tego seta i było już 16:11. W kolejnych minutach gospodarze zwiększyli jeszcze swoją przewagę do 8 punktów. Przy stanie 23:16 o kolejną przerwę poprosił szkoleniowiec Bzury. Na odrabianie strat było już jednak dla gości za późno. Dwa silne zbicia Lenca zakończyły drugą partię 25:18.

W trzeciej odsłonie od początku dominowali siatkarze Campera. Niesieni dopingiem z każdym meczem coraz bardziej aktywnej publiczności, wyszkowscy zawodnicy już na początku prowadzili 6:1. Świetne zagrywki Daniela Saczki odrzuciły gości od siatki, a gospodarze wyprowadzając zabójcze kontry szybko uzyskali dużą przewagę punktową. Potem sytuacja na boisku nieco się wyrównała i przez pewien czas obie drużyny grały punkt za punkt. W ekipie gospodarzy punktował głównie dobrze dysponowany Saczko oraz obydwaj środkowi. Dwa zbicia Alancewicza wyprowadziły natomiast zespół na prowadzenie 18:11, przy którym przerwę na żądanie wykorzystał trener gości. Po wznowieniu gry sytuacja ponownie się wyrównała. Do końca partii rywale wymieniali cios za cios, co pozwoliło wysoko prowadzącemu Camperowi dowieźć swoją przewagę do końca wygranej 25:18 partii.
Czwarta, i jak się później okazało, ostatnia odsłona, okazała się najbardziej jednostronnym widowiskiem. Już pierwsze minuty seta pokazały, że rywale nie będą w stanie zagrozić wyszkowskiemu zespołowi. Silne ataki Lenca i Saczki szybko wyprowadziły zespół na dziesięciopunktowe prowadzenie. Duża przewaga pozwoliła trenerowi na wprowadzenie do gry rezerwowych. Na boisku pojawili się Dominik Zalewski, dobrze znany wyszkowskiej publiczności Krystian Kruk oraz ponownie Gniewek. Nowi zawodnicy szybko przystosowali się do warunków panujących na boisku, godnie zastępując swoich poprzedników. Wyszkowski zespół bez większych problemów rozstrzygnął czwartą partię na swoją korzyść. Silny atak Zalewskiego z lewego skrzydła zakończył odsłonę zwycięstwem Campera 25:15, a tym samym 3:1 w całym spotkaniu.

Na słowa uznania zasługuje właściwie cała drużyna Campera. Szczególnie cieszyć może dobry mecz środkowych bloku, którzy dotychczas byli ,,piętą Achillesową” wyszkowskiego zespołu. Dużą skuteczność zaprezentowali również przyjmujący, Alancewicz i Saczko. Miejmy nadzieję, że dobra dyspozycja wyszkowskich siatkarzy utrzyma się w kolejnych spotkaniach. Dzięki zwycięstwu z Bzurą Camper awansował na trzecie miejsce w tabeli rozgrywek. Do lidera, KPS Siedlce wyszkowski zespół traci obecnie 9 punktów, ma jednak o jedno rozegrane spotkanie mniej.

Camper Wyszków – Bzura Ozorków 3:1 (-23, 18, 18, 15)

Camper: R. Kiwior (k), M. Alancewicz, D. Saczko, P, Świerżewski, M. Główczyński, P. Gniewek, T. Knasiecki (libero) oraz R. Sędek, D. Lenc, D. Zalewski, K. Kruk.

Kolejnym rywalem wyszkowskiego zespołu będzie drużyna AZS-u UWM Olsztyn. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 4 grudnia w Olsztynie. Całemu zespołowi Campera życzymy powodzenia.

Wyniki poszczególnych spotkań rozegranych w tej kolejce:
KPS Siedlce – AZS Uniwersytet Warszawski 3:0 (20, 15, 23)
Wilga Garwolin – AZS UWM Olsztyn 3:2 (17, -23, 24, -21, 13)
MOS Wola Warszawa – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1 (-22, 20, 17, 20)

Aktualna tabela:
1. KPS Siedlce 8 22 23-6
2. MOS Wola Warszawa 7 14 17-13
3. Camper Wyszków 7 13 15-12
4. Pronar Parkiet Hajnówka 7 11 15-14
5. Bzura Ozorków 7 11 13-14
6. AZS Uniwersytet Warszawski 7 9 11-13
7. AZS UWM Olsztyn 7 7 12-16
8. Lechia Tomaszów Mazowiecki 7 5 10-18
9. Wilga Garwolin 7 4 10-20

Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta