Druga młodość starego młyna
(Zam: 11.09.2013 r., godz. 10.30)Wiele wskazuje, że zabytkowy młyn „Nowość” przy ulicy Warszawskiej 10 w Niegowie najlepsze czasy ma dopiero przed sobą. Właśnie odbyły się tam ciekawe imprezy w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa 2013.
Po 45 latach, młyn ponownie zatętnił życiem. Cykl imprez zorganizowali: Fundacja Otwartego Muzeum Techniki, Muzeum Techniki i Gospodarstwa Rolniczego w Redeczu Krukowym, Bractwo Zabrodzkie, Stowarzyszenie Wiatraki Kultury i Fundacja Hereditas. Patronat nad Europejskimi Dniami Dziedzictwa objęli: wojewoda mazowiecki, marszałek województwa mazowieckiego, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków, Narodowy Instytut Dziedzictwa i Kujawska Fabryka Maszyn Rolniczych.
Przez dwa dni, w minioną sobotę i niedzielę nieodpłatnie młyn odwiedzić mógł każdy. Na zwiedzających czekała nie lada gratka. Stary sprzęt gospodarstwa domowego, zabytkowe maszyny, urządzenia rolnicze i samochody z kolekcji Tomasza i Piotra Dzieciątko. Nie zabrakło również wystawy rodzimej sztuki rękodzielniczej przygotowanej przez Koło Gospodyń Wiejskich z Zabrodzia, smakowitych własnych wyrobów(żurek, smalec, ogórki, ciasta). Organizatorzy nie zapomnieli także o najmłodszych uczestnikach imprezy. Autorski program specjalnie dla nich przygotowała Beata Kornatka, właścicielka stajni „Taxus” w Niegowie. Dzieci chętnie oglądały ekspozycje uprzęży końskiej i siodeł, uczestniczyły w zabawach plastycznych i konkursach z nagrodami. Amatorzy przejażdżek rowerowych mogli wziąć udział w rajdzie zorganizowanym we współpracy z Bractwem Zabrodzkim i spróbować samodzielnie odnaleźć na terenie gminy zabytkowe przedmioty, maszyny i sprzęt gospodarstwa domowego.
W niedzielę młyn jakby bardziej zapełnił się mężczyznami, a to za sprawą aut, którymi przyjechali uczestnicy IX Wołomińskiego Zlotu Pojazdów Zabytkowych, który zorganizowało Stowarzyszenie Miłośników Dawnej Motoryzacji z Wołomina. Było więc zaglądanie pod maskę i żywe dyskusje o osiągach.
Europejskie Dni Dziedzictwa to tylko część cyklu imprez, które zagościły w młynie. W poniedziałek i wtorek odbyła się tam sesja mazowiecka X Międzynarodowego Warsztatu Archeologii Przemysłowej. W trakcie konferencji zostały przedstawione najnowsze wyniki badań z zakresu historii techniki i ochrony zabytków techniki.
A.B.
Przez dwa dni, w minioną sobotę i niedzielę nieodpłatnie młyn odwiedzić mógł każdy. Na zwiedzających czekała nie lada gratka. Stary sprzęt gospodarstwa domowego, zabytkowe maszyny, urządzenia rolnicze i samochody z kolekcji Tomasza i Piotra Dzieciątko. Nie zabrakło również wystawy rodzimej sztuki rękodzielniczej przygotowanej przez Koło Gospodyń Wiejskich z Zabrodzia, smakowitych własnych wyrobów(żurek, smalec, ogórki, ciasta). Organizatorzy nie zapomnieli także o najmłodszych uczestnikach imprezy. Autorski program specjalnie dla nich przygotowała Beata Kornatka, właścicielka stajni „Taxus” w Niegowie. Dzieci chętnie oglądały ekspozycje uprzęży końskiej i siodeł, uczestniczyły w zabawach plastycznych i konkursach z nagrodami. Amatorzy przejażdżek rowerowych mogli wziąć udział w rajdzie zorganizowanym we współpracy z Bractwem Zabrodzkim i spróbować samodzielnie odnaleźć na terenie gminy zabytkowe przedmioty, maszyny i sprzęt gospodarstwa domowego.
W niedzielę młyn jakby bardziej zapełnił się mężczyznami, a to za sprawą aut, którymi przyjechali uczestnicy IX Wołomińskiego Zlotu Pojazdów Zabytkowych, który zorganizowało Stowarzyszenie Miłośników Dawnej Motoryzacji z Wołomina. Było więc zaglądanie pod maskę i żywe dyskusje o osiągach.
Europejskie Dni Dziedzictwa to tylko część cyklu imprez, które zagościły w młynie. W poniedziałek i wtorek odbyła się tam sesja mazowiecka X Międzynarodowego Warsztatu Archeologii Przemysłowej. W trakcie konferencji zostały przedstawione najnowsze wyniki badań z zakresu historii techniki i ochrony zabytków techniki.
A.B.
Komentarze
wspomnienia z dzieciństwa
Dodane przez obserwator, w dniu 28.09.2013 r., godz. 13.17
Pamiętam doskonale czasy,kiedy młyn tętnił życiem.Kolejki rolników z ziarnem na furmankach,męskie pogaduchy,przy okazji seta dla rozgrzewki w knajpce u państwa Gzowskich,a potem fochy matki,że ojciec mielił ziarno pół dnia,albo i dłużej.....No i my,dzieci wracające ze szkoły na tych furmankach spod młyna,na workach ze świeżo zmielonym zbożem....Oj, to były czasy!!!
Dodane przez obserwator, w dniu 28.09.2013 r., godz. 13.17
Pamiętam doskonale czasy,kiedy młyn tętnił życiem.Kolejki rolników z ziarnem na furmankach,męskie pogaduchy,przy okazji seta dla rozgrzewki w knajpce u państwa Gzowskich,a potem fochy matki,że ojciec mielił ziarno pół dnia,albo i dłużej.....No i my,dzieci wracające ze szkoły na tych furmankach spod młyna,na workach ze świeżo zmielonym zbożem....Oj, to były czasy!!!
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl