Podziękowali za dar chleba
(Zam: 11.09.2013 r., godz. 10.30)Paradą oraz wystawą maszyn rolniczych – tak parafianie z Mostówki postanowili uczcić tegoroczne zakończenie żniw.
1 września członkowie parafii pw. Miłosierdzia w Mostówce, jak co roku, zorganizowali Dzień Dziękczynienia za plony.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą o godz. 11.30, podczas której został poświecony wieniec dożynkowy, przygotowany przez parafianki: Krystynę Kurzątek, Barbarę Getkę, Jolantę Przybysz, Beatę Chojnowską i Małgorzatę Jachacy.
- Przygotowanie takiego wieńca trwa kilka tygodni. W tym roku udało nam się zrobić go wyjątkowo szybko, bo w ciągu zaledwie dwóch, po 2-3 godziny pracy dziennie – mówi Małgorzata Jachacy. – Najpierw trzeba ściąć kłosy, potem je wysuszyć. Sam wieniec jest już ostatnim etapem pracy.
Później ulicami wsi przejechała parada nowoczesnych maszyn rolniczych do sianokosów należących do rolników parafii, a na placu tuż przy kościele można było podziwiać zabytkowe ciągniki, kosiarki, prasy zwijające, przyczepy. Najstarszym eksponatem tegorocznego święta okazał się pierwszy powojenny traktor z 1947 r. z gospodarstwa Tadeusza Bartosiewicza. Swoje maszyny wystawili również: Krzysztof Laskowski, Adam Mościcki, Dariusz Nida oraz Jan Szlendak. Uroczystości towarzyszyła tradycyjna agapa. Były pieczone kiełbaski, grochówka przyrządzona przez Halinę Banaszek, tradycyjne wyroby masarskie i ciasta.
- Sukces naszego święta tkwi w poczuciu wspólnoty, po prostu każdy przynosi to, co może, a potem razem korzystamy z tych darów – wyjaśnia M. Jachacy.
Dzień Dziękczynienia za plony ma w Mostówce długoletnią tradycję.
- Nad prawidłowym przebiegiem zawsze czuwa nasz ksiądz proboszcz Janusz Grygiel – tłumaczy Ewa Bartosiewicz. – Stara się, by co roku było coś nowego i atrakcyjnego.
A.B.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą o godz. 11.30, podczas której został poświecony wieniec dożynkowy, przygotowany przez parafianki: Krystynę Kurzątek, Barbarę Getkę, Jolantę Przybysz, Beatę Chojnowską i Małgorzatę Jachacy.
- Przygotowanie takiego wieńca trwa kilka tygodni. W tym roku udało nam się zrobić go wyjątkowo szybko, bo w ciągu zaledwie dwóch, po 2-3 godziny pracy dziennie – mówi Małgorzata Jachacy. – Najpierw trzeba ściąć kłosy, potem je wysuszyć. Sam wieniec jest już ostatnim etapem pracy.
Później ulicami wsi przejechała parada nowoczesnych maszyn rolniczych do sianokosów należących do rolników parafii, a na placu tuż przy kościele można było podziwiać zabytkowe ciągniki, kosiarki, prasy zwijające, przyczepy. Najstarszym eksponatem tegorocznego święta okazał się pierwszy powojenny traktor z 1947 r. z gospodarstwa Tadeusza Bartosiewicza. Swoje maszyny wystawili również: Krzysztof Laskowski, Adam Mościcki, Dariusz Nida oraz Jan Szlendak. Uroczystości towarzyszyła tradycyjna agapa. Były pieczone kiełbaski, grochówka przyrządzona przez Halinę Banaszek, tradycyjne wyroby masarskie i ciasta.
- Sukces naszego święta tkwi w poczuciu wspólnoty, po prostu każdy przynosi to, co może, a potem razem korzystamy z tych darów – wyjaśnia M. Jachacy.
Dzień Dziękczynienia za plony ma w Mostówce długoletnią tradycję.
- Nad prawidłowym przebiegiem zawsze czuwa nasz ksiądz proboszcz Janusz Grygiel – tłumaczy Ewa Bartosiewicz. – Stara się, by co roku było coś nowego i atrakcyjnego.
A.B.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl