Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 30 grudnia 2024 r., imieniny Irminy, Sabiny



Eskapada Wyszków 2013

(Zam: 17.07.2013 r., godz. 10.30)

Miłośnicy rywalizacji, dobrej zabawy i adrenaliny mieli doskonałą okazję, aby sprawdzić się w przygotowanej dla nich zabawie - Eskapada Wyszków 2013 zapoczątkowanej w ubiegłym roku przez Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną w Wyszkowie.

W grze zorganizowanej 13 lipca udział wzięli dorośli, dzieci, rodziny, przyjaciele i znajomi. Warunkiem udziału w projekcie była rejestracja drużyny w bibliotece miejskiej do 10 lipca i dostarczenie wypełnionej karty zgłoszeniowej. Grupa mogła liczyć od 3 do 6 osób w dowolnym wieku, pod warunkiem, że w każdej znajduje się pełnoletni opiekun. Zadaniem uczestników było rozwiązywanie zagadek i wykonywanie powierzonych im zadań na terenie Wyszkowa. W czasie gry obowiązywał bezwzględny nakaz przestrzegania przepisów ruchu drogowego.
Przed gmachem biblioteki o godzinie 10.00, zebrało się 7 gotowych na wyzwania i przygody drużyn. Zabawa była okraszona historią, gdyż śmiałkowie ruszyli na wyprawę po przedwojennym Wyszkowie. Ich zadaniem było odwiedzać miejsca zaznaczone na kopii mapy miasta z roku 1938, którą otrzymali na starcie. Poruszać się mogli wyłącznie pieszo, nie mogli się rozdzielać i za każdym razem w pełnym składzie musieli meldować się na kolejnych punktach i w końcu na mecie. W każdym wyznaczonym miejscu za wykonanie zadania otrzymywali punkty i potwierdzenie wykonanego zadania w postaci stempla na karcie gry. Były też punkty ekstra lub utrata punktów dla zawodników z żyłką hazardzisty. Miejsca zaznaczone na mapie to: ulica szkolna, magistrat (skrzyżowanie ul. 11 Listopada i ul. Pułtuskiej), wystawa przy fontannie, browar, skwer Jana Pawła II, rynek, tartak, szkoła powszechna. Finał odbył się przed budynkiem biblioteki miejskiej o godzinie 14.00. Dwie spośród drużyn uzbierały jednakową liczbę punktów. W dogrywce znalazła się drużyna „2+3” i „Rodzinka.pl”. Rywalizacja była zacięta, bo ekipy szły łeb w łeb i nawet konkurencja dodatkowa nie wyłoniła zwycięzcy. Dopiero rzucanie kośćmi do gry przyniosło efekty i zwyciężyła drużyna „2+3”.
- Zabawa była świetna, choć nie wygraliśmy to czujemy się zwycięzcami, bo dotrwaliśmy do końca, a przy tym mieliśmy niezły ubaw - mówiła jedna z zawodniczek.
Wszyscy uczestnicy w nagrodę dostali upominki. Prowadząca imprezę, Marta Gołębiewska wręczyła zawodnikom dyplomy i certyfikaty.
P.D.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta