Droga przez mękę
(Zam: 26.10.2011 r., godz. 10.00)W ostatni weekend zakończył się długo oczekiwany remont ulicy I Armii Wojska Polskiego. Jednak ani mieszkańcy, ani Starostwo nie są zadowoleni z efektu. Linia napowietrzna pozostała, a właściciele posesji nadal nie zgadzają się podłączenie do ziemnych przyłączy.
Termin ukończenia prac minął 21 października, ale jeszcze w weekend wykonawcy montowali nowe światła na skrzyżowaniu ulic Pułtuskiej, I Armii Wojska Polskiego i Daszyńskiego.
- Trzeba było wykonać projekt zastępczy na podłączenie do świateł. Jeśli robi się coś, co jest niezgodne z pierwotnym projektem, to trzeba mieć projekt zastępczy – tłumaczy starosta Bogdan Pągowski.
Starostwo wystąpiło do burmistrza o podłączenie oświetlenia. – Oświetlenie ulicy leży w gestii Urzędu Miasta – mówi.
Na razie nie zniknie też linia napowietrzna. Na podłączenie do nowych ziemnych przyłączy zgodę wyraziło ok. dwudziestu osób, aby jednak mogli oni korzystać z nowego zasilania, zgodę na podłączenie muszą wyrazić wszyscy, czyli ok. osiemdziesięciu osób. Niektórzy o takim rozwiązaniu nie chcą słyszeć, innym po prostu wygodnie jest tak jak jest. – To nieszczęśliwa inwestycja – mówi starosta.
Jeszcze w trakcie trwania prac zapytaliśmy mieszkańców, co sądzą na temat inwestycji. Mieszkańcy oraz przedsiębiorcy osiedleni na tej ulicy nie kryją, że wizja przebudowy tej ulicy nie została z nimi uzgodniona. Są niezadowoleni z prowadzonych tam robót i przebiegu inwestycji.
Część z nich nie chce w ogóle na ten temat rozmawiać. – Już wystarczająco zszarpałem sobie nerwy przejmując się tą sprawą. Nie chcę już więcej tego komentować – mówią. Inni zaś żalą się, że nikt nie wziął pod uwagę ich zdania ani argumentów.
- Inwestycja nie była właściwie przygotowana do jej rozpoczęcia. Od dawna to sygnalizowałem inwestorowi, ale oni powiedzieli, że sobie z tym poradzą. Mamy tego efekty – tłumaczy jeden z mieszkańców.
- Czasami można było tu boki zrywać, jak odbywały się tu prace. Jedna osoba coś grzebała, a inne stały i patrzyły. Nic dziwnego, że termin zakończenia tych prac wciąż się wydłużał – opowiadają.
Najbardziej mieszkańcy protestują w sprawie skrzynek, które zostały postawione przed posesjami w pasie drogowym. Właściciele nie zgadzają się z tym, że będą musieli zapłacić za nowe przyłącze. Starostwo tłumaczy, że skrzynki musiały zostać tak ustawione, by inkasent z energetyki mógł bez przeszkód sprawdzać liczniki.
– Kiedy stawialiśmy tu budynek, skrzynka została umieszczona pod schodami, tak, żeby inkasent miał do niej dostęp o każdej porze. Dlatego nie jest to dla nas argument. Teraz postawiono nam nową, dwa metry dalej, więc gdzie tu rozsądek – argumentuje właścicielka jednego ze sklepów.
Starostwo nie bierze na siebie całej winy. Tłumaczą, że zanim przystąpiono do inwestycji z mieszkańcami były prowadzone rozmowy na temat takich rozwiązań jak skrzynki czy nowa linia energetyczna.
- Wówczas wszystko było w porządku. Niestety, umowy słownej nie spisaliśmy na papier i teraz część ludzi się wycofała – mówi.
Starosta zapowiada, że będzie robił wszystko, aby linia napowietrzna znikła jak najszybciej. – Będziemy organizować spotkania, rozmawiać, trzeba to wszystko uporządkować i doprowadzić do końca – kontynuuje. Rozmowy będą prowadzone także z Zakładem Energetyki na temat przekazania nowej instalacji, którą postawiło Starostwo.
Za wyjęcie betonowych słupów i likwidację linii napowietrznej odpowiada wykonawca. Starosta tłumaczy, że to zadanie nie zostało wykonane, dlatego nie zapłaci za te roboty.
- Przyznaję, że jestem rozczarowany tą inwestycją, myślałem, że wszystko pójdzie gładko. Być może część winy leży po naszej stronie, ale staraliśmy się robić wszystko jak najlepiej, a w trakcie prac wychodziło różnie – opowiada Bogdan Pągowski.
Na piątkowym spotkaniu organizowanym przez Aktywny Wyszków burmistrz Grzegorz Nowosielski krytycznie wyraził się o inwestycji na I AWP.
- Nie podoba mi się sposób inwestowania powiatu w tę ulicę – stwierdził. – Mieszkańcy są niezadowoleni z jakości. To przykre, bo ta ulica sporo nas kosztuje. Mam nadzieję, że starosta lub osoba przez niego upoważniona skorzysta z zaproszenia na sesję Rady Miejskiej.
Ulica I Armii Wojska Polskiego jest już całkowicie przejezdna.
I.S.
Współpraca J.P.
- Trzeba było wykonać projekt zastępczy na podłączenie do świateł. Jeśli robi się coś, co jest niezgodne z pierwotnym projektem, to trzeba mieć projekt zastępczy – tłumaczy starosta Bogdan Pągowski.
Starostwo wystąpiło do burmistrza o podłączenie oświetlenia. – Oświetlenie ulicy leży w gestii Urzędu Miasta – mówi.
Na razie nie zniknie też linia napowietrzna. Na podłączenie do nowych ziemnych przyłączy zgodę wyraziło ok. dwudziestu osób, aby jednak mogli oni korzystać z nowego zasilania, zgodę na podłączenie muszą wyrazić wszyscy, czyli ok. osiemdziesięciu osób. Niektórzy o takim rozwiązaniu nie chcą słyszeć, innym po prostu wygodnie jest tak jak jest. – To nieszczęśliwa inwestycja – mówi starosta.
Jeszcze w trakcie trwania prac zapytaliśmy mieszkańców, co sądzą na temat inwestycji. Mieszkańcy oraz przedsiębiorcy osiedleni na tej ulicy nie kryją, że wizja przebudowy tej ulicy nie została z nimi uzgodniona. Są niezadowoleni z prowadzonych tam robót i przebiegu inwestycji.
Część z nich nie chce w ogóle na ten temat rozmawiać. – Już wystarczająco zszarpałem sobie nerwy przejmując się tą sprawą. Nie chcę już więcej tego komentować – mówią. Inni zaś żalą się, że nikt nie wziął pod uwagę ich zdania ani argumentów.
- Inwestycja nie była właściwie przygotowana do jej rozpoczęcia. Od dawna to sygnalizowałem inwestorowi, ale oni powiedzieli, że sobie z tym poradzą. Mamy tego efekty – tłumaczy jeden z mieszkańców.
- Czasami można było tu boki zrywać, jak odbywały się tu prace. Jedna osoba coś grzebała, a inne stały i patrzyły. Nic dziwnego, że termin zakończenia tych prac wciąż się wydłużał – opowiadają.
Najbardziej mieszkańcy protestują w sprawie skrzynek, które zostały postawione przed posesjami w pasie drogowym. Właściciele nie zgadzają się z tym, że będą musieli zapłacić za nowe przyłącze. Starostwo tłumaczy, że skrzynki musiały zostać tak ustawione, by inkasent z energetyki mógł bez przeszkód sprawdzać liczniki.
– Kiedy stawialiśmy tu budynek, skrzynka została umieszczona pod schodami, tak, żeby inkasent miał do niej dostęp o każdej porze. Dlatego nie jest to dla nas argument. Teraz postawiono nam nową, dwa metry dalej, więc gdzie tu rozsądek – argumentuje właścicielka jednego ze sklepów.
Starostwo nie bierze na siebie całej winy. Tłumaczą, że zanim przystąpiono do inwestycji z mieszkańcami były prowadzone rozmowy na temat takich rozwiązań jak skrzynki czy nowa linia energetyczna.
- Wówczas wszystko było w porządku. Niestety, umowy słownej nie spisaliśmy na papier i teraz część ludzi się wycofała – mówi.
Starosta zapowiada, że będzie robił wszystko, aby linia napowietrzna znikła jak najszybciej. – Będziemy organizować spotkania, rozmawiać, trzeba to wszystko uporządkować i doprowadzić do końca – kontynuuje. Rozmowy będą prowadzone także z Zakładem Energetyki na temat przekazania nowej instalacji, którą postawiło Starostwo.
Za wyjęcie betonowych słupów i likwidację linii napowietrznej odpowiada wykonawca. Starosta tłumaczy, że to zadanie nie zostało wykonane, dlatego nie zapłaci za te roboty.
- Przyznaję, że jestem rozczarowany tą inwestycją, myślałem, że wszystko pójdzie gładko. Być może część winy leży po naszej stronie, ale staraliśmy się robić wszystko jak najlepiej, a w trakcie prac wychodziło różnie – opowiada Bogdan Pągowski.
Na piątkowym spotkaniu organizowanym przez Aktywny Wyszków burmistrz Grzegorz Nowosielski krytycznie wyraził się o inwestycji na I AWP.
- Nie podoba mi się sposób inwestowania powiatu w tę ulicę – stwierdził. – Mieszkańcy są niezadowoleni z jakości. To przykre, bo ta ulica sporo nas kosztuje. Mam nadzieję, że starosta lub osoba przez niego upoważniona skorzysta z zaproszenia na sesję Rady Miejskiej.
Ulica I Armii Wojska Polskiego jest już całkowicie przejezdna.
I.S.
Współpraca J.P.
Komentarze
Prokurator....
Dodane przez FRED, w dniu 26.10.2011 r., godz. 14.42
powinien się tą sprawą zająć.To jest marnotrawienie pieniędzy publicznych i ktoś powinien ponieść za to odpowiedzialność .
Dodane przez FRED, w dniu 26.10.2011 r., godz. 14.42
powinien się tą sprawą zająć.To jest marnotrawienie pieniędzy publicznych i ktoś powinien ponieść za to odpowiedzialność .
Poniesie
Dodane przez Zdzich, w dniu 26.10.2011 r., godz. 18.43
oniesie porażkę w kolejnych wyborach. już Mroza, Bociana, Pągowskiego, Nowosielskiego co oni nie zrobią gdy tylko zostaną burmistrzami czy starostami. To wasz polityczny koniec!!!
Dodane przez Zdzich, w dniu 26.10.2011 r., godz. 18.43
oniesie porażkę w kolejnych wyborach. już Mroza, Bociana, Pągowskiego, Nowosielskiego co oni nie zrobią gdy tylko zostaną burmistrzami czy starostami. To wasz polityczny koniec!!!
Dodane przez Ewa, w dniu 26.10.2011 r., godz. 18.56
A co z zielenią!!!
A co z zielenią!!!
Dodane przez Lipa, w dniu 26.10.2011 r., godz. 21.19
To jakies szaleństwo, zeby jednego krzakac nie posadzić na ulicy, ten Pagowski nie widzi tego?
To jakies szaleństwo, zeby jednego krzakac nie posadzić na ulicy, ten Pagowski nie widzi tego?
Gdzie?
Dodane przez rowerzysta, w dniu 27.10.2011 r., godz. 15.25
Gdzie podziała sie droga rowerowa, bo zwykle jak sie buduje teraz drogi wg wytycznych unijnych droga dla rowerów jest obowiązkowa.
Dodane przez rowerzysta, w dniu 27.10.2011 r., godz. 15.25
Gdzie podziała sie droga rowerowa, bo zwykle jak sie buduje teraz drogi wg wytycznych unijnych droga dla rowerów jest obowiązkowa.
Dodane przez oserwator, w dniu 28.10.2011 r., godz. 04.50
a tak apropo nie ma wzniejszych inwestycji niz kilkaset metrów w miescie gdzie ludzi nawet nie s a wstanie podziekowć po co takim budować??? Np droga porządzie - białebłoto ok 12 km sie rozwala a włodarze budują za kilka milonów kilkset metrów w miesćie gdzie droga była w niezłym stanie
a tak apropo nie ma wzniejszych inwestycji niz kilkaset metrów w miescie gdzie ludzi nawet nie s a wstanie podziekowć po co takim budować??? Np droga porządzie - białebłoto ok 12 km sie rozwala a włodarze budują za kilka milonów kilkset metrów w miesćie gdzie droga była w niezłym stanie
Gdzie?
Dodane przez Inzynier, w dniu 28.10.2011 r., godz. 06.02
Do rowerzysta. Kto ci naopowiadał takich bzdur ze ścieżki są obowiązkowe???
Dodane przez Inzynier, w dniu 28.10.2011 r., godz. 06.02
Do rowerzysta. Kto ci naopowiadał takich bzdur ze ścieżki są obowiązkowe???
Dodane przez nn, w dniu 28.10.2011 r., godz. 06.37
Przecież Powiat i Gmina bogate, po co im Unijne Dofinansowanike, wtedy trzeba przestrzegać okreslonych standardów, a tak można robić co się chce, wg mnie Burmistrz powinin zerwać umowę ze Starostwem i nie partycypowac w kosztach remontu.
Przecież Powiat i Gmina bogate, po co im Unijne Dofinansowanike, wtedy trzeba przestrzegać okreslonych standardów, a tak można robić co się chce, wg mnie Burmistrz powinin zerwać umowę ze Starostwem i nie partycypowac w kosztach remontu.
Dodane przez Amelka, w dniu 28.10.2011 r., godz. 20.43
Za co tu dziękować? Obserwuj chłopie jak wygladają te skrzynki. Pan Pągowski z Nowosielskim zasłaniają się jakimś inkasentem? Na Daszyńskiego nie ma z tym problemu. Lipa niewybaczalna! Posmiewisko na całą Polskę
Za co tu dziękować? Obserwuj chłopie jak wygladają te skrzynki. Pan Pągowski z Nowosielskim zasłaniają się jakimś inkasentem? Na Daszyńskiego nie ma z tym problemu. Lipa niewybaczalna! Posmiewisko na całą Polskę
Koszmar
Dodane przez Danka, w dniu 29.10.2011 r., godz. 17.45
A co Mróz w tej sprawie zrobił, miał doskonałą okazję, żeby przed wyborami coś konkretnego dopilnowć. Oni tylko obiecują co to nie zrobią jak zostaną wybrani do parlamentu. Narazie zostali wybrani na burmistrzów i starostów i niewiele widać z poprzednich obietnic.
Dodane przez Danka, w dniu 29.10.2011 r., godz. 17.45
A co Mróz w tej sprawie zrobił, miał doskonałą okazję, żeby przed wyborami coś konkretnego dopilnowć. Oni tylko obiecują co to nie zrobią jak zostaną wybrani do parlamentu. Narazie zostali wybrani na burmistrzów i starostów i niewiele widać z poprzednich obietnic.
Do kitu z taką robota
Dodane przez Antoni, w dniu 29.10.2011 r., godz. 19.23
Panowie nie popisaliście się. Poszukajcie sobie innej pracy, bo do rządzenia się nie nadajecie.
Dodane przez Antoni, w dniu 29.10.2011 r., godz. 19.23
Panowie nie popisaliście się. Poszukajcie sobie innej pracy, bo do rządzenia się nie nadajecie.
Dodane przez Oserwator, w dniu 02.11.2011 r., godz. 05.59
Nie budowąć więcej w tak niewdzięcznym mieście .Wszystko im sie należy a jak coś się zrobi to zawsze wielkie narzekanie. Jest wiele dród w powoecie które wymagaja natychmiastowych remontów a wydaje się kilkanascie milionów aby zrobić wszytkim parkingi przed domem. A tak zaządać zapłaty za parkowanie w tych miejscach!!!!!Jak sie nie podoba to trzeba jechać do Iraku, Libii aby krzewić demokracje
Nie budowąć więcej w tak niewdzięcznym mieście .Wszystko im sie należy a jak coś się zrobi to zawsze wielkie narzekanie. Jest wiele dród w powoecie które wymagaja natychmiastowych remontów a wydaje się kilkanascie milionów aby zrobić wszytkim parkingi przed domem. A tak zaządać zapłaty za parkowanie w tych miejscach!!!!!Jak sie nie podoba to trzeba jechać do Iraku, Libii aby krzewić demokracje
?
Dodane przez an, w dniu 02.11.2011 r., godz. 08.40
najnowsza i jednocześnie najbrzydsza ulica
Dodane przez an, w dniu 02.11.2011 r., godz. 08.40
najnowsza i jednocześnie najbrzydsza ulica
Dodane przez zaścianek jak się patrzy, w dniu 02.11.2011 r., godz. 20.12
a co wy od tego chcecie? przecież to futurystyczny projekt godny przyznania nobla w dziedzinie innowacyjności technologii oraz współczesnej wizji świata osób widzących "inaczej" (broń Boże nie pomyśleć sobie o ludziach niewidomych lub niedowidzących), złota palma murowana (bo naprawdę chyba komuś odbiła)
a co wy od tego chcecie? przecież to futurystyczny projekt godny przyznania nobla w dziedzinie innowacyjności technologii oraz współczesnej wizji świata osób widzących "inaczej" (broń Boże nie pomyśleć sobie o ludziach niewidomych lub niedowidzących), złota palma murowana (bo naprawdę chyba komuś odbiła)
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl