Walka o Młynarze
(Zam: 21.09.2010 r., godz. 11.24)Dopiero co rozpoczęły się prace przy przebudowie drogi w Młynarzach, a już pojawiły się pierwsze przeszkody. Nadleśniczy Leśnictwa Drewnica Waldemar Walczak nakazał przerwanie prac, gdyż prowadzone są one na gruncie Skarbu Państwa. Starosta jednak zapowiada, że prac nie przerwie i stanowczo mówi – Drogę pobudujemy.
Walka o drogę w Młynarzach toczy się już od dziesięciu lat. Starostwo Powiatowe od dawna chciało zbudować dojazd do Młynarzy. Obecnie droga pokryta jest piachem i największy problem pojawia się podczas roztopów bądź silnych opadów deszczu. Wówczas mieszkańcy wręcz grzęzną na terenie, który jest jedynym wjazdem bądź wyjazdem z Młynarzy.
Starostwo Powiatowe kilkakrotnie próbowało dogadać się z Nadleśnictwem, aby pozwoliło zbudować drogę, która przebiega przez las. Nie pomagały rozmowy, ani prośby. Starosta wyszkowski postanowił więc zbudować drogę bez zgody leśnictwa.
- Zbudujemy drogę za pomocą spec ustawy, która rządzi się tym, że można zrealizować inwestycję, a później wypłacić odszkodowanie za przejęcie gruntu – tłumaczy wicestarosta Waldemar Sobczak.
Wykonawca Spółdzielnia Robót Budowlano -Drogowych z Tłuszcza na plac budowy weszła 15 września, tego samego dnia na terenie budowy pojawił się nadleśniczy Walczak ze strażą leśną, który nakazał przerwać roboty. W rozmowach uczestniczyła także policja, pracownicy Starostwa. W rezultacie leśnictwu nie udało się zablokować budowy drogi, jednak dzień później wykonawca otrzymał od Waldemara Walczaka pismo, w którym prosi o natychmiastowe wstrzymanie prac na gruncie leśnym Skarbu Państwa. Decyzją starosty prace nie zostały jednak przerwane.
- Będziemy realizować tę inwestycję. Jeśli uda nam się doprowadzić ją do końca, to będzie nasz sukces – opowiada.
Inwestycja ma być zakończona do końca tego roku.
I.S.
Starostwo Powiatowe kilkakrotnie próbowało dogadać się z Nadleśnictwem, aby pozwoliło zbudować drogę, która przebiega przez las. Nie pomagały rozmowy, ani prośby. Starosta wyszkowski postanowił więc zbudować drogę bez zgody leśnictwa.
- Zbudujemy drogę za pomocą spec ustawy, która rządzi się tym, że można zrealizować inwestycję, a później wypłacić odszkodowanie za przejęcie gruntu – tłumaczy wicestarosta Waldemar Sobczak.
Wykonawca Spółdzielnia Robót Budowlano -Drogowych z Tłuszcza na plac budowy weszła 15 września, tego samego dnia na terenie budowy pojawił się nadleśniczy Walczak ze strażą leśną, który nakazał przerwać roboty. W rozmowach uczestniczyła także policja, pracownicy Starostwa. W rezultacie leśnictwu nie udało się zablokować budowy drogi, jednak dzień później wykonawca otrzymał od Waldemara Walczaka pismo, w którym prosi o natychmiastowe wstrzymanie prac na gruncie leśnym Skarbu Państwa. Decyzją starosty prace nie zostały jednak przerwane.
- Będziemy realizować tę inwestycję. Jeśli uda nam się doprowadzić ją do końca, to będzie nasz sukces – opowiada.
Inwestycja ma być zakończona do końca tego roku.
I.S.
Komentarze
nie walka tylko głupota
Dodane przez Marian, w dniu 29.09.2010 r., godz. 18.18
To jak oni robią tę drogę, to jest śmiech na sali
Dodane przez Marian, w dniu 29.09.2010 r., godz. 18.18
To jak oni robią tę drogę, to jest śmiech na sali
Gdzie jest wójt ?
Dodane przez Marek, w dniu 04.10.2010 r., godz. 09.57
Do dnia dzisiejszego t.j.04.10.2010 nie zrobiono oprócz wyrównania i posypania cementem, dosłownie nic. Wójt, a jest przecież gospodarzem tych terenów nie robi nic i nic nie wie.Sądzę,że jest to po prostu przekręt PO. Firma, która miała wykonać tę drogę dostanie odszkodowanie za nie możność dokończenia inwestycji.I będą pieniądze do podziału.
Dodane przez Marek, w dniu 04.10.2010 r., godz. 09.57
Do dnia dzisiejszego t.j.04.10.2010 nie zrobiono oprócz wyrównania i posypania cementem, dosłownie nic. Wójt, a jest przecież gospodarzem tych terenów nie robi nic i nic nie wie.Sądzę,że jest to po prostu przekręt PO. Firma, która miała wykonać tę drogę dostanie odszkodowanie za nie możność dokończenia inwestycji.I będą pieniądze do podziału.
Krętacze
Dodane przez Jurek, w dniu 05.10.2010 r., godz. 21.06
Na [słowo niecenzuralne] się wepchali. Od samego początku wiedzieli, że ta droga nie jest powiatowa, więc dlaczego się tam pchali, zamiast robić skrajem lasu tak jak chce Nadleśnictwo Drewnica.
Dodane przez Jurek, w dniu 05.10.2010 r., godz. 21.06
Na [słowo niecenzuralne] się wepchali. Od samego początku wiedzieli, że ta droga nie jest powiatowa, więc dlaczego się tam pchali, zamiast robić skrajem lasu tak jak chce Nadleśnictwo Drewnica.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl